Na naszej stronie korzystamy z cookies (ciasteczek) umożliwiających zapisywanie informacji na urządzeniu użytkownika. Zapoznaj się z naszą polityką prywatności oraz opisem jak zablokować cookies. Kontynuując przeglądanie naszej strony wyrażasz zgodę na pozostawianie cookies zgodnie z Twoimi bieżącymi ustawieniami przeglądarki.

Zezwalaj
Wprowadź minimum 3 znaki

Wyszukiwarka

Wyszukiwanie frazy: "stable steady-states"
Paweł Kliber, Krzysztof Malaga
W artykule rozpatrzymy dwa neoklasyczne modele wzrostu gospodarczego typu Solowa-Swana z deficytem budżetowym i bez deficytu budżetowego dla gospodarki Polski i dla polskich regionów utożsamianych z województwami powstałymi w 1998 r. Modele wzrostu typu Solowa–Swana, pomimo swojej prostoty i typowych dla nurtu neoklasycznego założeń , stanowią ciągle układ odniesienia dla makroekonomicznych modeli wzrostu gospodarczego nowej generacji, zwanych umownie modelami endogenicznego wzrostu gospodarczego. Przedmiotem naszego zainteresowania będzie w szczególności ocena tempa zbieżności regionalnych ścieżek wzrostu i ścieżek wzrostu gospodarki Polski do stabilnych stanów równowagi w modelach wzrostu Solowa-Swana z deficytem budżetowym i bez niego. Wyznaczenie wartości PKB na pracującego w stabilnych stanach równowagi jest możliwe przy bardzo silnych założeniach przyjmowanych w modelu Solowa–Swana. Zastosowane przez nas metody kalibracji parametrów obu modeli wzrostu, zgodne z logiką modeli, determinują wyniki końcowe. W szczególności mają one wpływ na tempo zbieżności ścieżek wzrostu do stabilnych stanów równowagi, jak również na wartości kapitału fizycznego i PKB na efektywnie zatrudnionego w stabilnych stanach równowagi. Traktując wartości PKB na pracującego w stabilnych stanach równowagi jako docelowe wartości długookresowe, udzielimy odpowiedzi na pytanie, jak zmieni się regionalny rozkład PKB na efektywnie pracującego w latach 1998–2000 w stosunku do regionalnego rozkładu PKB na pracującego w stabilnych stanach równowagi.
Michał Rzeszewski
Postęp w technologiach informacyjnych i komunikacyjnych powoduje, że na przestrzeń miejską w coraz większym stopniu oddziałują jej wirtualne reprezentacje tworzone i funkcjonujące w obrębie cyberprzestrzeni. Cyfrowy cień miasta jest zjawiskiem trudno uchwytnym i wielowymiarowym, a jednym ze sposobów jego przedstawiania i analizy jest tzw. cyberpejzaż, czyli cyfrowe warstwy współtworzące palimpsest miejsca. Analiza dokonana przy użyciu materiałów zebranych z dwóch serwisów społecznościowych: Twittera i Flickra, pozwoliła na ukazanie dynamiki zmian, jakim podlegał cyberpejzaż Poznania w ciągu czterech miesięcy i jaki wpływ miało na niego odbywające się w tym czasie megawydarzenie – Euro 2012. Dodatkowo wyróżniono miejsca, które są stałymi i charakterystycznymi elementami cyberpejzażu miasta, mogącymi odzwierciedlać jego strukturę społeczno-przestrzenną.
Ryszard Czyszkiewicz
Artykuł wykorzystuje wyniki uzyskane w trakcie Narodowego Spisu Powszechnego przeprowadzonego w grudniu 2002 r. Głównym przedmiotem uwagi jest regionalne zróżnicowanie poziomu aktywności zawodowej oraz poziomu bezrobocia w kraju. Wyróżniono obszary "centralny" i zachodni jako najlepiej obrazujące istniejące pod tym względem różnice. Mają one za swoje źródło odmienne drogi budowania przedsiębiorczości. W regionie zachodnim oparta jest ona na małych (miniaturowych) zakładach, zatrudniających niewielkie liczebnie grupy pracowników i będących również miejscem pracy dla ich właścicieli. Przedsiębiorczość na zachodzie, aczkolwiek bardziej rozwinięta niż na obszarach centralnych, jest również bardziej niestabilna, co pociąga za sobą utrzymujące się wyższe poziomy bezrobocia.
Paweł Kliber
W artykule omawiany jest problem konwergencji gospodarek regionalnych województw polskich do stacjonarnych stanów równowagi w modelu Solowa. Pokazano, jak można wyznaczyć odpowiednie parametry ?-konwergencji warunkowej i bezwarunkowej ekonometrycznymi metodami panelowymi. Szacunków dokonano metodami panelowymi z tzw. efektami stałymi. Metody te umożliwiają wyznaczenie stóp wzrostu produktywności pracy (indeksu postępu technicznego), a także różnic w produktywności między poszczególnymi województwami.
Marta Götz
Historia gospodarcza i nauka ekonomii nie wskazują jednoznacznie, co jest przyczyną osiągnięcia i utrzymywania wysokiego i stabilnego wzrostu gospodarczego. Niniejszy artykuł stanowi próbę kompleksowej oceny obecnej sytuacji i zmian, jakie zaszły w latach 1991-2009 w zakresie różnych elementów wzrostu w szesnastu niemieckich krajach związkowych. W tym celu stworzono syntetyczny wskaźnik oceniający potencjał wzrostu (SG). Obejmuje on pięć modułów grupujących specyficzne czynniki oddziałujące bezpośrednio lub pośrednio na wzrost. Otrzymane wyniki wskazują, że najwyższy potencjał wzrostu gospodarczego osiągnęły Bawaria, Badenia-Wirtembergia i Nadrenia Północna-Westfalia; najsłabszy - Berlin, Brema, Saksonia-Anhalt i Meklemburgia-Pomorze Przednie. Choć otrzymane rezultaty potwierdzają wciąż utrzymujące się dysproporcje wschód-zachód, wskazują też na postęp, jaki wschodnie landy osiągnęły od momentu zjednoczenia. Niniejsza propozycja stanowi próbę stworzenia ram dla kompleksowej i systematycznej analizy wzrostu gospodarczego, zwłaszcza potencjału kraju, który umożliwia generowanie wzrostu, i czynników o nim decydujących.
Tomasz Wołowiec
Gminy mają szeroki zestaw instrumentów stymulowania rozwoju przedsiębiorczości, jednak bardzo rzadko instrumenty te są wykorzystywane w formie kompleksowej i przemyślanej strategii, o wielopłaszczyznowej sile oddziaływania. Instrumenty wspierania rozwoju przedsiębiorczości przez gminy można podzielić na dwie główne kategorie: finansowe i pozafinansowe. Jednym z czynników mogących skłonić potencjalnych inwestorów do wyboru danej gminy jako miejsca inwestycji może być planowa i długookresowa polityka finansowa wyrażająca się w stabilnym systemie preferencji podatkowych w podatkach i opłatach lokalnych oraz aktywna strategia w zakresie gminnych wydatków inwestycyjnych. Tworzenie dobrych warunków dla powstawania nowych przedsiębiorstw jest najlepszym sposobem aktywizacji społeczno-gospodarczej lokalnej społeczności.
Adam Gendźwiłł, Tomasz Żółtak

Artykuł przedstawia analizy udziału ogólnokrajowych partii politycznych w wyborach władz lokalnych: rad miast i gmin oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Nie znajduje potwierdzenia przypuszczenie, że wraz z konsolidacją ustroju demokratycznego wzrasta udział partii we władzy samorządowej. W latach 2002–2018 spadła powszechność udziału partii w wyborach lokalnych, choć system partyjny na arenie ogólnokrajowej uległ względnej stabilizacji. Udział przedstawicieli partii politycznych we władzy lokalnej pomimo wahań poparcia poszczególnych partii jest dość stabilny i ciągle utrzymuje się na niskim poziomie: z partiami w widoczny sposób pozostaje związana nie więcej niż jedna trzecia samorządowców gminnych pochodzących z wyboru. Wśród partii znajdujących się w parlamencie tylko cztery: PO, PiS, PSL i SLD, utrzymywały znaczących rozmiarów reprezentację w samorządach gminnych, choć z czasem zmieniał się ich udział we władzy samorządowej. LPR i Samoobrona szybko straciły znaczenie w samorządach gminnych po przegranych wyborach parlamentarnych. Powstające później nowe partie praktycznie w ogóle nie miały udziału we władzy samorządowej. Analizy przedstawione w artykule potwierdzają pozytywny związek poziomu „upartyjnienia” z wielkością gmin.

Wojciech Grabowski
Celem artykułu jest analiza czynników determinujących prawdopodobieństwo reelekcji wśród prezydentów polskich miast. Szacowane są parametry modelu dwumianowego w celu identyfikacji czynników wpływających na prawdopodobieństwo ponownego wyboru. Okazuje się, że mieszkańcy wysoko cenią wydatki dokonywane przez władze miasta w roku wyborczym, w tym przede wszystkim wydatki na gospodarkę mieszkaniową. Dużą szansę na reelekcję mają prezydenci miast dobrze pozyskujących środki z Unii Europejskiej, w których sytuacja na rynku pracy jest stabilna, a zamożność mieszkańców i firm (w porównaniu z początkiem kadencji) nie uległa pogorszeniu. Skuteczność ubiegania się o reelekcję jest wyższa w grupie miast wojewódzkich, a także należących w przeszłości do zaboru austriackiego, lub położonych na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Zmienne z zakresu socjologii polityki okazały się mieć również istotny wpływ na analizowane prawdopodobieństwo.
Marta Lackowska
Artykuł przedstawia rozwój koncepcji teoretycznych, które w ostatnich latach stosowano w badaniach nad polityką wielkomiejską. W centrum uwagi znajduje się propozycja teoretyczna rescaling, u której podstaw leży uznanie konieczności przestrzennej reorganizacji badań i praktyki polityki miejskiej. Wobec reterytorializacji szczególne znaczenie zyskuje szczebel lokalny, regionalny i miejski, na których rozgrywa się globalizacja. Procesy globalizacji, stawiając wielkie miasta wobec konieczności konkurencji międzynarodowej, wpływają między innymi na ich organizację. Obecny dyskurs nad zarządzaniem metropolitalnym znacznie odbiega od debaty prowadzonej w duchu starego regionalizmu. Zarządzanie metropolitalne doświadczyło przekształcenia – nastąpiło odejście bowiem odejście od relacji wertykalnych, redystrybucyjnych i koordynacyjnych przebiegających w ramach struktur i polityk państwowych, ku horyzontalnemu konkurowaniu z innymi światowymi metropoliami o przyciąganie kapitału zewnętrznego. W obrębie mało elastycznych ram instytucjonalnych wykształcają się relacje przekraczające tradycyjnie zdefiniowane poziomy organizacji. Rozwijanie dla nich ram konceptualizacyjnych stanowi tym poważniejsze wyzwanie dla współczesnych badań polityki wielkomiejskiej, gdyż skuteczność instytucjonalnych rozwiązań metropolitalnych często pozostawia wiele wątpliwości.
Piotr Wójcik
Przedmiotem artykułu jest zbadanie występowania konwergencji regionalnej w Polsce w odniesieniu do PKB na mieszkańca. Analiza przeprowadzona została dla okresu 1995–2005 na poziomie województw (NUTS 2), podregionów (klasyfikacja NUTS 3) oraz w ramach województw. Przez konwergencję rozumiane jest zmniejszanie się różnic między regionami pod względem poziomu dochodu. Zjawisko przeciwne nazywane jest dywergencją. W pracy zastosowana została metoda umożliwiająca analizę dynamiki pełnego rozkładu względnego dochodu per capita, zaproponowana przez Quaha (1993, 1996a, 1996b). Polega ona na estymacji macierzy przejścia zapożyczonych z procesów Markowa oraz wykorzystaniu nieparametrycznych estymatorów jądrowych warunkowej funkcji gęstości dla rozkładu względnego PKB na mieszkańca w kolejnych latach. Jest to metoda umożliwiająca weryfikację hipotezy o występowaniu konwergencji klubów, co nie jest możliwe przy zastosowaniu metodologii klasycznej (Barro, Sala-i-Martin 2003). Zauważalna jest silna stabilność rozkładu dochodu i brak występowania konwergencji bezwarunkowej zarówno między województwami, jak i między podregionami. I województwa, i podregiony generalnie względnie ubożały za sprawą szybszego niż przeciętny rozwoju najbogatszych województw (mazowieckie) czy podregionów (duże miasta, głównie Warszawa i Poznań). Z różnicowanie pod względem relatywnego PKB na mieszkańca rośnie w czasie zarówno dla województw, jak i podregionów. Wzorcem konwergencji, jaki daje się zaobserwować tak na poziomie NUTS 2, jak i NUTS 3, jest konwergencja klubów (polaryzacja) – regiony względnie najbiedniejsze i osobno względnie najbogatsze upodabniają się do siebie i zbiegają do różnych poziomów dochodu. Analizie poddano też występowanie konwergencji podregionów wewnątrz województw – tu również jedynym obserwowanym wzorcem konwergencji jest konwergencja klubów.