On our page we use cookies  which make it possible to save information on a users device. Please, read  our privacy policy and the description how to block the cookies. By continuing to look through our page you express your consent to leave the cookies according to the current setting of your browser.

Allow
Please enter 3 chars at least

Archive

Issue:

4(26)/2006

Stanisław Wyganowski

Where does Warsaw go?

Dokąd zmierza Warszawa?
Polskie władze publiczne uznały na początku lat 90., że wszelkie planowanie jest przejawem systemu socjalistycznego i w ustroju gospodarki rynkowej staje się zbędne. Cechą polskiej przestrzeni na przełomie XX i XXI wieku stał się postępujący chaos zagospodarowania. Dotyczy to także Obszaru Metropolitalnego Warszawy, istniejącego jako obiektywny system powiązań funkcjonalnych, ale nieobecnego w procesach planistycznych i na mapach administracyjnych. Brak spójnej polityki przestrzennej skutkuje dziką urbanizacją terenów podmiejskich, ale także brakiem rozwoju Warszawy w jej administracyjnych granicach. Widoczna centralizacja władzy samorządowej doprowadziła tu do zatorów decyzyjnych i zahamowania inwestycji. Zjawiska te mogą prowadzić do marginalizacji Warszawy jako metropolii europejskiej.
Where does Warsaw go?
In the early 90’s public authorities in Poland considered all kinds of planning as a remaining of the socialist economy, unnecessary under the free-market rules. As a consequence, the chaos became a dominant characteristics of the Polish space at the beginning of the XXI century. This applies also to the situation in Warsaw Metropolitan Area, that exists as a real system of functional relations, but not as an administrative or planning unit. In effect, we observe the “wild urbanization” of the suburbs, and lack of development in the central part of the city. Recent centralization of local government in Warsaw has made the situation even worse, by blocking the investment and planning decisions. All these processes may lead to further marginalization of Warsaw as an European metropolis.