On our page we use cookies  which make it possible to save information on a users device. Please, read  our privacy policy and the description how to block the cookies. By continuing to look through our page you express your consent to leave the cookies according to the current setting of your browser.

Allow
Please enter 3 chars at least

Archive

Issue:

2(12)/2003

Tomasz Grzegorz Grosse

Szanse i zagrożenia dla wykorzystania funduszy Unii Europejskiej (z praktyki)

Szanse i zagrożenia dla wykorzystania funduszy Unii Europejskiej (z praktyki)
Na podstawie analizy dokumentów planistycznych, przede wszystkim Narodowego Planu Rozwoju, autor dochodzi do wniosku, że należy podjąć jak najszybciej prace nad kolejnym planem rozwoju Polski, obowiązującym po roku 2006. Powinien on być gruntownie zmieniony w stosunku do obecnego dokumentu. Przede wszystkim musi uwzględniać szerszą perspektywę czasową i kłaść nacisk na krajowe cele i uwarunkowania rozwoju. W znacznie większym stopniu powinien wspierać rozwój nowoczesnej gospodarki i przedsiębiorczości. Jego podstawą powinna być krajowa strategia zmian strukturalnych w gospodarce, a także krajowa polityka rozwoju regionalnego. Dokument powinien wprawdzie uwzględniać uwarunkowania zmieniającej się polityki spójności UE, ale jego punktem wyjścia musi być analiza polskich interesów strategicznych. Autor uważarównież, że należałoby zdecentralizować i uprościć system zarządzania programami realizowanymi z funduszy strukturalnych po roku 2006. Jednocześnie do maja 2004 r. należy przyspieszyć prace organizacyjne i legislacyjne, aby jak najlepiej wykorzystać fundusze europejskie przyznane na lata 2004–2006. Brakuje zwłaszcza rozwiązań dotyczących sfery finansów, bez których trudno będzie zarówno samorządom terytorialnym, jak również przedsiębiorcom współfinansować projekty rozwojowe. W dalszym ciągu opóźnione są prace przygotowują ce systemy informatyczne i struktury monitorujące wydatkowanie funduszy. Brakuje również odpowiednio przeszkolonych kadr i dobrych projektów inwestycyjnych.