Trójmiasto wraz z obszarem otaczającym, podobnie jak inne duże polskie aglomeracje o aspiracjach metropolitalnych ma duże szanse stać się obszarem metropolitalnym o znaczeniu europejskim. W pewnych koncepcjach jest ono zaliczane do grona metropolii europejskich jako ogniwo strefy dynamicznego rozwoju Regionu Morza Bałtyckiego. Istotnym problemem sprawnego funkcjonowania kształtującej się metropolii południowego Bałtyku jest rozwijająca się współpraca oraz konkurencja pomiędzy współtworzącymi ją miastami i gminami. Brak wspólnego działania stanowi niebezpieczeństwo marnotrawienia wysiłków i efektów w dziedzinie planowania przestrzennego, programowania rozwoju regionalnego i funkcjonowania tak złożonego układu osadniczego, jakim jest metropolia. Wyzwaniem dla Gdańska, Gdyni i Sopotu jest dążenie do integracji, przede wszystkim przez tworzenie zintegrowanej gospodarczo przestrzeni metropolitalnej o największej zdolności konkurowania w globalnej gospodarce.
Paradygmat analizy rzeczywistości i zarządzania nią oparty na pionowych strukturach hierarchicznych jest właściwy dla sytuacji koncentracji zasobów w rękach nielicznych aktorów społecznych. Obecnie wydaje się on w odwrocie. Pierwszym naukowym diagnozom opisywanej sytuacji towarzyszyła konstatacja chaosu i nierządności, lecz stopniowo wypracowano podejścia, które pozwalają penetrować założone systemy i panować nad nimi. Niezwykle wartościowe heurystycznie okazało się pojęcie governance, rozumiane jako wielopłaszczyznowy, sieciowy proces angażujący aktorów o różnym statusie i zasobach, którego wynik stanowi konsens osiągany w interakcyjnej grze partnerów. Francja stanowi doskonały przykład występowania takiego właśnie zjawiska. Opisywane procesy przebiegają przede wszystkim na obszarach metropolitalnych, które wytwarzają własne, niezwykle złożone systemy władzy.