Na naszej stronie korzystamy z cookies (ciasteczek) umożliwiających zapisywanie informacji na urządzeniu użytkownika. Zapoznaj się z naszą polityką prywatności oraz opisem jak zablokować cookies. Kontynuując przeglądanie naszej strony wyrażasz zgodę na pozostawianie cookies zgodnie z Twoimi bieżącymi ustawieniami przeglądarki.

Zezwalaj
Wprowadź minimum 3 znaki

Wyszukiwarka

Wyszukiwanie frazy: "demokracja elitystyczna"
Jacek Wasilewski, Michał Kotnarowski, Witold Betkiewicz

Artykuł skupia się na przekonaniach regionalnej elity samorządowej na temat modeli demokracji, operacjonalizowanych jako sądy o reprezentacji politycznej, demokracji bezpośredniej i integracji elit. Empiryczną podstawą jest kwestionariuszowe badanie 400 radnych sejmików wojewódzkich i największych polskich miast przeprowadzone w 2017 r. Dane pokazują, że regionalną elitę cechuje niekoherencja poglądów: nie układają się one w ogólniejsze wizje demokratycznego postępowania, a szczegółowe opinie na temat reprezentacji, demokracji bezpośredniej i integracji elit słabo korelują ze zmiennymi niezależnymi, w tym opisującymi polityczne afiliacje, np. bliskość partyjną czy położenie na skali lewica–prawica. Głównym wyjaśnieniem tego niespójnego obrazu jest teza o braku profesjonalizacji elity regionalnej.

Andrzej K. Piasecki
Referenda lokalne w Polsce stanowią specyficzną formę demokracji bezpośredniej. Zarówno zapisy ustrojowe i ustawowe, jak i kilkunastoletnia już praktyka przyczyniły się do tego, że referenda te nabrały cech populistycznych. Dotyczy to przede wszystkim referendów w sprawie odwołania władz lokalnych (rady miasta i burmistrza). Pozostałe referenda, w sprawie samoopodatkowania mieszkańców oraz w tzw. innej ważnej sprawie dla gminy, mają marginalne znaczenie (jest to ok. 10-15% wszystkich referendów). Praktyka referendów lokalnych w Polsce obejmuje ok. 500 głosowań. W pierwszych trzech kadencjach samorządu terytorialnego (1990-2002) w 347 referendach starano się odwołać rady gminy. W tej liczbie tylko 37 referendów miało charakter rozstrzygający, tzn. frekwencja w głosowaniu przekroczyła 30%. Skuteczność instytucji referendum, z powodu niskiej frekwencji, ograniczona jest głównie do małych miast (do 20 tys. mieszkańców).
Arkadiusz Ptak
Sposób i zasady przeprowadzania wyborów sołtysów i rad sołeckich przez zgromadzenie ogółu mieszkańców polskich wsi to jeden z ostatnich przykładów demokracji bezpośredniej. Choć problematyka tej formy demokracji obecna jest w literaturze, to jednak sama rywalizacja wyborcza w sołectwach pozostaje zjawiskiem mało zbadanym. Niniejszy artykuł jest więc próbą ustalenia, czym charakteryzuje się rywalizacja wyborcza w sołectwach i co ją determinuje. Badania przeprowadzono na bazie studium przypadku jednej gminy z wykorzystaniem trzech metod badawczych: obserwacji bezpośredniej, analizy dokumentów oraz wywiadów osobistych. Artykuł uzupełniony został o cechy socjologiczne i demograficzne sołtysów badanej gminy.
Robert Geisler
Celem artykułu jest analiza postaw i opinii mieszkańców jednego ze śląskich miast Tych na temat społeczeństwa obywatelskiego oraz demokracji lokalnej. Na podstawie badań socjologicznych przeprowadzonych wiosną 2003 roku oraz reinterpretacji dotychczasowych wyników badań socjologicznych w tym mieście artykuł przedstawia aktywność obywatelską, przejawy świadomości społecznej na temat funkcjonowania społeczności lokalnej w warunkach demokracji i gospodarki wolnorynkowej. Przykład jest o tyle specyficzny, że Tychy w analizach socjologów w okresie realnego socjalizmu stanowiły przykładowe miasto socjalistyczne. W pierwszych latach transformacji ustrojowej podkreślano zdezintegrowany charakter miejskiej społeczności oraz konieczność zbudowania więzi społecznych przekładających się na rozwój gospodarczy. Autora interesuje szczególnie zmiana, jaka dokonuje się w ostatnich latach w tym mieście.
Dominik Sieklucki

Ustawa z 11 stycznia 2018 roku o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych (Dz.U. 2018 poz. 130) zobligowała wszystkie jednostki samorządu terytorialnego do wprowadzenia obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej oraz uregulowania w uchwale organu stanowiącego podstawowych procedur związanych z przygotowywaniem i składaniem wniosków. W artykule przedmiotem analizy są działania implementacyjne podjęte w miastach na prawach powiatu. Wskazano w nim, że przed wejściem w życie ustawy 55 miast z 66 wprowadziło już tę instytucję i w ich przypadku ustawa doprowadziła do ujednolicenia procedur. Ponadto stwierdzono, że część miast nie dokonała implementacji przed rozpoczęciem VIII kadencji samorządu, a w kilku wystąpiły problemy z implementacją, skutkujące brakiem możliwości wykonania inicjatywy uchwałodawczej przez obywateli. Artykuł przedstawia stan prawny na dzień 31 grudnia 2019 roku.

Adam Gendźwiłł, Tomasz Żółtak
Autorzy przedstawiają podstawowe skutki wprowadzenia reguły większościowej w okręgach jednomandatowych (systemu FPTP) w wyborach do rad gmin w Polsce. Analizują wyniki wyborów lokalnych z 2010 i 2014 r. (przed i po zmianie reguł). Wykorzystując schemat quasi-eksperymentalny (metoda diffrence-in-diffrences), skupiają się na zmianach, jakie zaszły w gminach, w których wcześniej obowiązywał system głosowania blokowego, a także w gminach, w których wcześniej stosowany był system proporcjonalny. Analizy empiryczne pokazują, że zmiana systemu głosowania blokowego na system FPTP przyniosła jedynie marginalne konsekwencje. Zastąpienie systemu proporcjonalnego systemem FPTP, dość paradoksalnie, zwiększyło liczbę komitetów ubiegających się o mandaty. Wzrosła jednak dysproporcjonalność, a także odsetek głosów oddanych na komitety pozbawione reprezentacji, zmniejszyło się natomiast rozdrobnienie rad gmin. Tam, gdzie przestał obowiązywać system proporcjonalny, spadła znacznie liczba kandydatów; wbrew przypuszczeniom nie zmniejszył się jednak odsetek kobiet wybieranych na radnych. JOW-y przyniosły natomiast dalszą marginalizację ogólnokrajowych partii politycznych na szczeblu lokalnym.
Adam Gendźwiłł, Tomasz Żółtak, Jakub Rutkowski
Artykuł dotyczy problemu ograniczonej podaży kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Od 2002 r. większość komitetów wyborczych tworzonych w gminach brała udział jedynie w wyborach do rad gmin, nie wystawiając kandydatów do organu wykonawczego. W latach 2002–2010 rósł również odsetek gmin, w których do wyborów stawał jeden kandydat. Analiza regresji logistycznej pokazuje, że na decyzje komitetów wyborczych o wystawianiu kandydatów wpływa ich wielkość (popularność), a także wielkość gminy. Decyzji o niewystawianiu kandydatów sprzyja istnienie dominującego komitetu oraz start w wyborach urzędujących już burmistrzów. Znane zjawisko incumbency advantage działa zatem nie tylko podczas wyborów, ale również przed nimi (na etapie zgłaszania kandydatów).
Leszek Porębski
Konsekwencje wykorzystania nowych technologii informacyjnych i komunikacyjnych (Information and Communication Technologies – ICT) stanowią istotny aspekt refleksji nad istotą przemian współczesnej demokracji. Tekst prezentuje rezultaty badań dotyczących poziomu zaawansowania elektronicznej administracji w polskich instytucjach samorządowych, prowadzonych w latach 2005–2012. Analizie poddano oficjalne witryny wszystkich powiatów ziemskich oraz gmin w województwach wielkopolskim i świętokrzyskim. Wyniki wskazują, że na obydwu poziomach samorządu lokalnego sukcesywnie rośnie wykorzystanie możliwości stwarzanych przez ICT. Jednocześnie utrzymują się regionalne różnice pomiędzy kierowaną do mieszkańców ofertą samorządów w zakresie elektronicznej administracji. Oznacza to, że sposób wykorzystania ICT przez samorządy stanowi dodatkową płaszczyznę cyfrowego wykluczenia na poziomie regionalnym.