Turystykę traktuje się powszechnie jako panaceum na wszelkie problemy rozwojowe w polskich gminach. Tymczasem okazuje się, że nawet najbardziej znane turystyczne kurorty nie zawsze czerpią z niej takie korzyści gospodarcze, jakich można by się spodziewać. Przykładem takiej gminy są Mikołajki – najbardziej znana miejscowość turystyczna na Mazurach, która nie wybija się jednak ponad przeciętność, jeśli chodzi o dochody budżetowe czy dochody mieszkańców. Dlaczego? Niniejszy artykuł daje przynajmniej częściową odpowiedź na to pytanie.
Celem badań była ocena dysproporcji w dochodach samorządów terytorialnych w Polsce oraz ich związek z poziomem rozwoju gospodarczego województw. Podstawą tej oceny była łączna analiza dochodów samorządów wojewódzkich, powiatowych i gminnych w szesnastu województwach w latach 2002–2006. Na wstępnym etapie badań przyjęto hipotezę, że w województwach, które są na wyższym poziomie rozwoju gospodarczego, uzyskuje się też wyższe dochody w budżetach samorządów. Zmiany ustawowe wprowadzone 1 stycznia 2004 r. spowodowały wzrost dochodów ogółem oraz dochodów własnych w samorządach terytorialnych. Dochody te rosły najszybciej w województwach najbardziej rozwiniętych gospodarczo, a więc wpływały na pogłębianie dysproporcji rozwojowych między województwami w Polsce. Różnice te były tylko częściowo niwelowane przez dotacje i subwencje z budżetu państwa.
Ulgi i zwolnienia w podatkach lokalnych są tematem niezwykle chętnie podejmowanym przez media, choć często obiegowe opinie o ogromnej stymulacyjnej roli redukcji stawek nie są oparte na żadnych badaniach. W artykule autorzy zajmują się wpływem decyzji władz lokalnych o redukcji stawek podatku od środków transportowych na lokalizację podmiotów nim opodatkowanych w obrębie granic administracyjnych jednostki realizującej taką strategię. Nie jest wskazane badanie wyłącznie relacji wysokości stawki podatkowej do liczby zarejestrowanych płatników podatku od środków transportowych. Lokalizacja na terenie gminy nowych płatników tego podatku wpływa także pośrednio na dochody z podatków od nieruchomości, dochodowego od osób prawnych i ewentualnie dochodowego od osób fizycznych. Dlatego w opracowaniu zastosowano wielowątkowe podejście do badania następstw decyzji władz lokalnych o zmianach w podatku od środków transportowych.
Celem badań była ocena poziomu samodzielności ekonomicznej i jej wpływu na kształtowanie się zmian ustrojowych w różnych grupach samorządów terytorialnych. Badania wykazały, że czynnikiem decydującym o zróżnicowaniu stopnia samodzielności ekonomicznej samorządów jest poziom urbanizacji. Dochody własne w samorządach miejskich przekraczają 50%, a nawet 60%, natomiast na terenach wiejskich (rozumianych jako gminy wiejskie oraz powiaty ziemskie) kształtują się na poziomie ok. 30%. Tak poważne różnice mogą wpływać na to, że rozwój samorządów terytorialnych będzie odbywał się w dwóch – ustrojowo różnych – kierunkach.
Najważniejszymi czynnikami sprawczymi rozwoju gospodarczego są: mobilizacja społeczna, wykształcenie oraz import kulturowy. Poziom rozwoju gospodarczego gmin wykazuje wyraźne zróżnicowanie w przekroju regionalnym i znacznie silniejsze w przekroju miasto-wieś. Obserwacja procesów długiego trwania dowodzi, że w Polsce zawsze lepiej rozwinięte były terytoria zachodnie, współcześnie biegun rozwoju gospodarczego przesuwa się z Wielkopolski w kierunku granicy zachodniej. Do najważniejszych czynników sprawczych regresu gospodarczego wsi należą: relatywnie niższy poziom mobilizacji społecznej i mniej innowacyjny sposób zarządzania. W gminach relatywnie słabiej rozwiniętych gospodarczo głosuje się na partie lewicowe, a w bardziej rozwiniętych – na centroprawicowe. Wyraźną barierą rozwojową wydaje się niski poziom przystosowania do instytucji demokratycznych i umiejętności współdziałania zbiorowego kadr kierowniczych.
Nieruchomości samorządowe, a w szczególności lokalne, są przede wszystkim własnością gmin miejskich i miejsko-wiejskich w Polsce. Znaczna część z nich znajduje się w gminnych zasobach nieruchomości i służy zaspokajaniu zbiorowych potrzeb zarówno członków danej wspólnoty samorządowej, jak i tych, którzy na teren gminy przyjeżdżają. W zdecydowanej większości nieruchomości te wymagają ciągłego nakładu środków budżetowych (tych bieżących, jak i majątkowych), a stałe dochody, jakie z nich można pozyskać, stanowią niewielki odsetek łącznych dochodów budżetowych poszczególnych gmin. O wiele wyższe mogą być jednak dochody uzyskiwane ze sprzedaży tych nieruchomości, jeśli tylko władze samorządowe zdecydują się je sprywatyzować i znajdzie się chętny, by je kupić. Do zetknięcia interesów obu tych stron nie dochodzi jednak zbyt często. Nie wszystkie nieruchomości są przeznaczone do sprzedaży, a i te, które są oferowane, nie zawsze spotykają się na rynku nieruchomości z zainteresowaniem. Niejednokrotnie też ich wartość jest postrzegana odmiennie przez właściciela i potencjalnego nabywcę. Celem opracowania jest znalezienie odpowiedzi na następujące pytania: 1) czy wszystkie nieruchomości komunalne mają wartość rynkową i czy cena sprzedaży tych nieruchomości jest równa ich wartości; 2) co determinuje wysokość ceny nieruchomości komunalnych i decyzje władz lokalnych o ich sprzedaży; 3) czy wszystkie nieruchomości komunalne w jednakowym stopniu nadają się do wystawienia na sprzedaż (są rynkowo predestynowane); a także 4) jakiego rzędu dochody ze sprzedaży nieruchomości komunalnych zasiliły budżety gmin w Polsce w ostatnich latach.
W artykule została podjęta kwestia kosztów studiowania. Jego celem jest przedstawienie metody ich szacowania, a także określenie na tej podstawie struktury indywidualnych kosztów oraz oszacowanie ich wielkości na przykładzie studiów ekonomicznych – stacjonarnych i niestacjonarnych. Uwzględniono wydatki ponoszone przez studentów pośrednio i bezpośrednio oraz koszt alternatywny, a także uzyskiwane przez nich dochody. Postawiono przy tym tezy, że – po pierwsze – głównym kosztem na studiach stacjonarnych jest koszt alternatywny, a na niestacjonarnych – czesne. Po drugie, że studenci studiów stacjonarnych kierunków ekonomicznych uzyskują stosunkowo wysokie dochody z pracy własnej. Analizę uzupełniono, badając wynagrodzenia i stopę bezrobocia absolwentów studiów. Badania kosztów przeprowadzono w uczelniach wyższych w Szczecinie, mających uprawnienia do nadawania tytułu magistra, a efektów – wśród absolwentów jednego wydziału.
Zdolność kredytowa, podobnie jak możliwość generowania dochodów oraz efektywnego ich wydatkowania, jest jednym z podstawowych elementów potencjału finansowego jednostek samorządu terytorialnego (JST), bowiem umożliwia ona pozyskanie dodatkowych zewnętrznych środków, głównie na realizację zadań inwestycyjnych. Możliwość zadłużania się przez samorządy jest ograniczona prawnie ustawowymi limitami zadłużenia oraz ekonomicznie poprzez wysokość zdolności kredytowej. Każdorazowo przed podjęciem decyzji o skorzystaniu z zewnętrznego zwrotnego finansowania lub o finansowym zaangażowaniu zarówno banki, jak i same jednostki samorządu terytorialnego powinny dokonać wnikliwej analizy obecnego oraz przyszłych prognozowanych budżetów jednostki pod kątem możliwości pełnego i terminowego wywiązywania się z obowiązków dłużnika.