Autor wskazuje na różne sposoby definiowania sprawiedliwości społecznej w kategoriach równości wyników lub równości szans, argumentując, że w ujęciu terytorialnym uzasadnione jest dążenie do wyrównywania szans poprzez ograniczenie wykluczenia społecznego, a nie minimalizowanie regionalnych dysproporcji w poziomie życia. Polemizuje z tezą Roberta Perdała i in. (2020), że preferencje polityczne mieszkańców Ziem Zachodnich i Północnych oraz wyborców zamieszkujących Polskę wschodnią i południowo-wschodnią wynikają z różnic w poziomie lub współczesnej dynamice rozwoju społeczno-gospodarczego i odpowiadają podziałowi na rdzeń i peryferie, wskazując, iż to właśnie regiony północne i zachodnie cechuje najwolniejszy rozwój gospodarczy i nasilenie negatywnych zjawisk społecznych.
Artykuł dotyczy kwestii udziału kandydatów bezpartyjnych w lokalnych wyborach samorządowych w Polsce po 2002 roku. Analiza rozpowszechnienia bezpartyjności dostarcza również informacji o poziomie upartyjnienia polityki lokalnej. W artykule przeanalizowane zostały wyniki wyborów samorządowych: z 2002 r., 2006 r. i 2010 r. Do opisu fenomenu bezpartyjności zostały użyte różne wskaźniki, pokazujące sukcesy bezpartyjnych kandydatów w gminach różnej wielkości, przewagę konkurencyjną bezpartyjnych wójtów, burmistrzów i prezydentów, siłę ich politycznego zaplecza w radach miast, a także dysproporcje poparcia wyborczego między nimi a ich komitetami wyborczymi. Badania pokazują, że choć udział bezpartyjnych polityków we władzach lokalnych jest ciągle wysoki, to jednak od 2002 r. powoli spada.
Artykuł przedstawia kilka prób interpretacji głównych wymiarów polskiej przestrzeni politycznej w świetle wybranych teorii podziałów politycznych. Po pierwsze, dwie główne osie przestrzeni politycznej, odpowiadające jednocześnie dwóm głównym osiom polskiej sceny politycznej, konfrontowane są z ogólnymi modelami Dogana oraz Kitschelta. W kolejnej części artykułu przedstawiono próbę odniesienia struktury polskiej sceny politycznej do opartego na kryteriach historycznych schematu Lipseta i Rokkana. Na zakończenie podjęto próbę interpretacji czterech wymiarów polskiej geografii wyborczej (dwóch głównych osi konfliktu politycznego, wymiaru poparcia dla mniejszości narodowych i religijnych oraz frekwencji wyborczej) jako różnych możliwych wariantów osi centrum–peryferie.
Niniejszy tekst odnosi się do trzech kluczowych zagadnień omawianych w artykule Roberta Perdała i in. (2020) oraz w polemice Bolesława Domańskiego, publikowanej w niniejszym numerze SRiL. Są to: problemy sprawiedliwości społecznej w odniesieniu do układów terytorialnych, zagadnienia przestrzennych relacji między kompleksami zjawisk społeczno-gospodarczych a postawami i zachowaniami politycznymi w Polsce oraz problem spełnienia wymogów sprawiedliwości społecznej w odniesieniu do układów terytorialnych znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji, wynikającej głównie z depopulacji.
Artykuł ma na celu poznanie preferencji mieszkańców Polski i postrzegania przez nich faktycznych stylów lokalnego przywództwa politycznego w Polsce w minionych dekadach. W szczególności analizuje się w nim wielkość luki pomiędzy preferowanymi i postrzeganymi stylami przywództwa. W artykule wykorzystuje się klasyfikację opracowaną przez Petera Johna i Alistaira Cole’a, wyróżniającą style bossowski, wizjonerski, zachowawczy i koncyliacyjny. Podstawowy materiał empiryczny pochodzi z ogólnopolskiego sondażu mieszkańców przeprowadzonego w grudniu 2022 r. oraz z badań ankietowych w kilku miastach – studiach przypadków – przeprowadzonych wiosną i latem 2023 r. Dodatkowo wykorzystano wcześniej publikowane wyniki badań prowadzonych za pomocą zbliżonych metod. Wyniki wskazują na rosnące preferencje dotyczące stylu koncyliacyjnego, zakładającego inkluzywność, zarówno jeśli chodzi o wybór celów strategicznych, jak i sposoby realizacji polityk miejskich. Wielkość „luki oczekiwań” wyjaśniana jest za pomocą cech społeczno-demograficznych respondentów (wiek, wykształcenie) oraz wielkości miasta. Młodsi oraz lepiej wykształceni respondenci w szczególnie dużym stopniu oczekują, że burmistrzowie będą chcieli angażować różnych interesariuszy w tworzenie i wdrażanie polityk lokalnych, a jednocześnie są bardziej krytyczni w ocenie rzeczywistych zachowań władz lokalnych.
Sposób i zasady przeprowadzania wyborów sołtysów i rad sołeckich przez zgromadzenie ogółu mieszkańców polskich wsi to jeden z ostatnich przykładów demokracji bezpośredniej. Choć problematyka tej formy demokracji obecna jest w literaturze, to jednak sama rywalizacja wyborcza w sołectwach pozostaje zjawiskiem mało zbadanym. Niniejszy artykuł jest więc próbą ustalenia, czym charakteryzuje się rywalizacja wyborcza w sołectwach i co ją determinuje. Badania przeprowadzono na bazie studium przypadku jednej gminy z wykorzystaniem trzech metod badawczych: obserwacji bezpośredniej, analizy dokumentów oraz wywiadów osobistych. Artykuł uzupełniony został o cechy socjologiczne i demograficzne sołtysów badanej gminy.
Pojmowanie marketingu politycznego jako ogółu czynności, technik, metod i środków, które ułatwiają, a czasem umożliwiają podmiotom politycznym osiągnięcie sukcesu wyborczego, sprawia, iż stanowi on nieodzowną część polityki, a rola, jaką odgrywa, pomaga w zdobywaniu i utrzymywaniu władzy. W związku z tym, że każde kolejne wybory świadczą o permanentnym rozwoju marketingu politycznego, stał się on punktem wyjścia do rozważań przedstawionych w niniejszym artykule. Odniesienie się do kwestii regionalnych wynikało natomiast z potrzeby przedstawienia specyfiki tego zjawiska w działaniach samorządowców w regionach, które funkcjonują i prężnie rozwijają się w Polsce już ponad dekadę. Celem artykułu było znalezienie odpowiedzi na pytanie: czy marketing polityczny, prowadzony na szczeblu regionu, różni się od działań promocyjno-reklamowych kandydatów ubiegających się o mandaty w wyborach ogólnokrajowych lub samorządowych na poziomie lokalnym? Przedstawione poniżej rozważania i wyciągnięte z nich wnioski zostały oparte na badaniach własnych, które przeprowadzono wśród radnych sejmików województw kadencji 2006–2010. W badaniach zastosowano metodę ankietową, narzędziem natomiast był kwestionariusz ankiety. Analiza wyników, przeprowadzona między innymi za pomocą programu Statistica 7, umożliwiła określenie stopnia profesjonalizacji współczesnego marketingu politycznego w regionach oraz pokazała przyczyny jego odmienności.
Artykuł podejmuje problem obsadzania mandatów bez głosowania w wyborach do rad gmin w gminach liczących do 20 tys. mieszkańców. W stosunku do wyborów z 2014 r. liczba takich przypadków wzrosła w 2018 r. o 77%. Wydaje się, że obowiązujące prawo wyborcze, w szczególności art. 418 § 1 (podział gmin na jednomandatowe okręgi wyborcze), art. 434 § 1 i 2 (zasady organizacji wyborów w przypadku zgłoszenia liczby kandydatów równej liczbie mandatów do obsadzenia) i art. 478 § 2 (tryb zgłaszania kandydatów na wójta lub burmistrza) Kodeksu wyborczego, w połączeniu z uwarunkowaniami lokalnej rywalizacji wyborczej, może sprzyjać powstawaniu zjawiska niekonkurencyjnych wyborów, które skutkują m.in. spadkiem frekwencji wyborczej.
Artykuł dotyczy problemu ograniczonej podaży kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Od 2002 r. większość komitetów wyborczych tworzonych w gminach brała udział jedynie w wyborach do rad gmin, nie wystawiając kandydatów do organu wykonawczego. W latach 2002–2010 rósł również odsetek gmin, w których do wyborów stawał jeden kandydat. Analiza regresji logistycznej pokazuje, że na decyzje komitetów wyborczych o wystawianiu kandydatów wpływa ich wielkość (popularność), a także wielkość gminy. Decyzji o niewystawianiu kandydatów sprzyja istnienie dominującego komitetu oraz start w wyborach urzędujących już burmistrzów. Znane zjawisko incumbency advantage działa zatem nie tylko podczas wyborów, ale również przed nimi (na etapie zgłaszania kandydatów).
Artykuł jest próbą analizy zmian wyborczych, jakie w ustroju samorządu terytorialnego wprowadziła ustawa z 11 stycznia 2018 r. Autorzy opracowania wskazali najważniejsze obszary, które uległy zmianie, patrząc na nie zarówno z punktu widzenia wymienionych w tytule ustawy obywateli, jak i z punktu widzenia poszczególnych instytucji. Do najważniejszych zmian autorzy zaliczyli m.in. te z zakresu biernego prawa wyborczego, formuły wyborczej i struktury okręgów. Wobec braku stosownej perspektywy czasowej autorzy ograniczyli się do analizy prawno-politologicznej, wskazując jedynie ewentualne konsekwencje omawianych zmian.
Koncepcja politycznego cyklu wyborczego została pierwotnie sformułowana w odniesieniu do decyzji podejmowanych na szczeblu centralnym (przez rządy i parlamenty), ale można ją zastosować także do szczebla lokalnego. Większość dotychczasowych opracowań empirycznych dotyczyła wydatków publicznych (jak zmienia się ich wysokość i struktura w zależności od cyklu wyborczego). Nieco rzadziej badano również związek z lokalną polityką podatkową. W polskich badaniach lokalnych finansów publicznych koncepcja cyklu wyborczego (politycznego) była dotychczas rzadko stosowana. W artykule sprawdzamy, czy tytułowa koncepcja teoretyczna nadaje się do interpretacji decyzji odnoszących się do opłat za lokalne usługi publiczne. Związek testowany jest na przykładzie opłat za wodę i ścieki, czynszów w mieszkaniach komunalnych, cen w lokalnym transporcie zbiorowym i opłat parkingowych. Drugie pytanie badawcze odnosi się do czynników wpływających na wystąpienie cyklu politycznego w poszczególnych usługach. Na ten temat artykuł stawia cztery hipotezy szczegółowe. Problemem metodycznym jest oddzielenie wpływu cyklu wyborczego od innych czynników, takich jak inflacja czy zmiana sytuacji finansowej samorządów wiążąca się m.in. z tempem wzrostu ekonomicznego. Zastosowane metody ilościowe odwołują się do panelowych modeli regresji logistycznej i modeli regresji liniowej.
Autorzy przedstawiają podstawowe skutki wprowadzenia reguły większościowej w okręgach jednomandatowych (systemu FPTP) w wyborach do rad gmin w Polsce. Analizują wyniki wyborów lokalnych z 2010 i 2014 r. (przed i po zmianie reguł). Wykorzystując schemat quasi-eksperymentalny (metoda diffrence-in-diffrences), skupiają się na zmianach, jakie zaszły w gminach, w których wcześniej obowiązywał system głosowania blokowego, a także w gminach, w których wcześniej stosowany był system proporcjonalny. Analizy empiryczne pokazują, że zmiana systemu głosowania blokowego na system FPTP przyniosła jedynie marginalne konsekwencje. Zastąpienie systemu proporcjonalnego systemem FPTP, dość paradoksalnie, zwiększyło liczbę komitetów ubiegających się o mandaty. Wzrosła jednak dysproporcjonalność, a także odsetek głosów oddanych na komitety pozbawione reprezentacji, zmniejszyło się natomiast rozdrobnienie rad gmin. Tam, gdzie przestał obowiązywać system proporcjonalny, spadła znacznie liczba kandydatów; wbrew przypuszczeniom nie zmniejszył się jednak odsetek kobiet wybieranych na radnych. JOW-y przyniosły natomiast dalszą marginalizację ogólnokrajowych partii politycznych na szczeblu lokalnym.