Turystyka może powodować zmiany w wielu sferach życia społeczności recepcyjnych, przy czym każda z nich może mieć charakter funkcjonalny lub dysfunkcjonalny. Wiele zależy od typu turystyki i samej społeczności odwiedzanej. Na Podhalu turystyka postrzegana jest jako istotny czynnik rozwoju, dlatego tak ważne jest poznanie opinii Podhalan na jej temat. Negatywne nastawienie społeczności lokalnej do tego sektora gospodarki może bowiem utrudniać i/lub ograniczać jego rozwój.
Zmiany demokratyczne i gospodarcze, które nastąpiły po 1989 r. w krajach Europy środkowo-Wschodniej, ukształtowały nową sytuację polityczną w rejonie Morza Bałtyckiego. Powstały wówczas możliwości swobodnego rozwoju współpracy nie tylko na poziomie międzypaństwowym, ale również na szczeblu społeczności regionalnych i lokalnych. Inicjatywy te wynikają z konieczności aktywizacji społeczno-ekonomicznej, z przekonania o możliwości uzyskania wzajemnych korzyści ekonomicznych, jak też są motywowane transgranicznymi powiązaniami transportowymi, bliskością kulturową i językową społeczności zamieszkujących po obu stronach granicy. Celem pracy jest przedstawienie zakresu i skali współpracy regionalnej w regionie Bałtyku. Szczególna uwaga zostanie zwrócona na dotychczasowe efekty i możliwości tej współpracy na polskich obszarach przygranicznych. W artykule zaprezentowano wyniki badań ankietowych przeprowadzonych wśród przedstawicieli samorządów lokalnych w gminach przygranicznych należących do Euroregionu Bałtyk.
Euroregion "Bałtyk" po 7 latach działalności jest ciągle rozwijającą się strukturą, która realizuje wyznaczone w statucie priorytety, jak też stawia sobie nowe cele. Celom tym służyć ma odpowiednia polityka informacyjna dotycząca np. propagowania działalności euroregionu przez uczestniczenie w konferencjach, seminariach, wykładach dotyczących wszystkich aspektów współpracy transgranicznej w ramach euroregionu "Bałtyk" organizowanie takich konferencji i seminariów oraz imprez sportowych i kulturalnych dla dzieci i młodzieży. Mimo to w chwili obecnej euroregion nie jest powszechnie rozpoznawalny, co może świadczyć o braku odpowiednio szerokiej polityki promującej realizowane przezeń zadania - jednej strony i braku aktywnego uczestnictwa społeczeństwa w życiu polityczno-gospodarczym w swoim miejscu zamieszkania - z drugiej strony. W pracy omówiono kwestie dotyczące działalności public relations, a w szczególności ich roli w kreowaniu wizerunku instytucji. Jest to istotne ze względu na to, że dana organizacja czy instytucja łatwiej osiąga założone cele i wyznaczone priorytety, jeżeli ma społeczne poparcie i zrozumienie. W przeprowadzonych badaniach empirycznych zwrócono uwagę na poziom wiedzy mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego na temat idei współpracy transgranicznej i euroregionu "Bałtyk" w tym również na jakość informacji przekazywanej w tym zakresie społeczności lokalnej za pośrednictwem mediów.
Przedmiotem tego artykułu jest szczególny typ konfliktu społecznego – syndrom NIMBY (Not In My BackYard). Znakomicie zbadany i opisany przez socjologów amerykańskich, w Polsce jeszcze nie znalazł właściwego zainteresowania. Pomimo względnie krótkiej obecności syndromu NIMBY w Polsce jest on z całą pewnością wyrazem organizowania się różnych typów społeczności lokalnych wobec dotykających je procesów. Mimo iż w literaturze przedmiotu jest postrzegany jako zjawisko negatywne, to dzięki przeprowadzonym badaniom można z pewną ostrożnością stwierdzić, że w większości analizowanych konfliktów w regionie łódzkim wpłynęły one na wzrost aktywności lokalnej, wykształciły nowe kanały społecznej komunikacji, wykreowały liderów. Można również powiedzieć, iż syndrom NIMBY ma swoje źródło przede wszystkim w pominięciu czy wręcz odsunięciu społeczności od procedur decyzyjnych, a także w niedostatecznym informowaniu na temat planowanego przedsięwzięcia. Badania wykazały, iż protesty NIMBY charakteryzowały się gwałtownym początkiem, znaczną rozciągłością w czasie i występowaniem nagłych i burzliwych, nierzadko skokowych reakcji społeczności w trakcie trwania konfliktu. Dominującymi formami działań były petycje, listy – czyli forma pisemna oraz działania czynne polegające na blokadach, demonstracjach, demolowaniu sprzętów budowlanych lub już rozpoczętej inwestycji czy manifestacjach. Natomiast najczęstszą formą wygaszania konfliktu był arbitraż, czyli narzucenie decyzji administracyjnej społeczności, co budowało jeszcze większy dystans zarówno do władz lokalnych, jak i inwestora.
Postęp w technologiach informacyjnych i komunikacyjnych powoduje, że na przestrzeń miejską w coraz większym stopniu oddziałują jej wirtualne reprezentacje tworzone i funkcjonujące w obrębie cyberprzestrzeni. Cyfrowy cień miasta jest zjawiskiem trudno uchwytnym i wielowymiarowym, a jednym ze sposobów jego przedstawiania i analizy jest tzw. cyberpejzaż, czyli cyfrowe warstwy współtworzące palimpsest miejsca. Analiza dokonana przy użyciu materiałów zebranych z dwóch serwisów społecznościowych: Twittera i Flickra, pozwoliła na ukazanie dynamiki zmian, jakim podlegał cyberpejzaż Poznania w ciągu czterech miesięcy i jaki wpływ miało na niego odbywające się w tym czasie megawydarzenie – Euro 2012. Dodatkowo wyróżniono miejsca, które są stałymi i charakterystycznymi elementami cyberpejzażu miasta, mogącymi odzwierciedlać jego strukturę społeczno-przestrzenną.
Dotychczasowe badania socjologiczne nad więzią społeczną analizowały przyczyny i stopień , w jakim społeczność nie spełnia już wymogów społeczności tradycyjnej. Współczesne badania nad naturą i strukturą społeczności lokalnych wprowadziły nową typologię odzwierciedlającą stan zaawansowania współczesnych więzi społecznych. Kontakty społeczne pomiędzy mieszkańcami wsi i miast ulegają redukcji zmniejsza się liczba partnerów, a także osób, którym przypisujemy rolę partnera, kręgi stycznościowe są zaś homogeniczne pod względem przynależności społeczno-zawodowej partnerów. Partnerzy interakcji są skłonni oferować swoją pomoc, mimo iż deklarują, że rzadko z niej korzystają, a jeżeli już się o nią zwrócą, to do najbliższej rodziny.
Celem artykułu jest analiza postaw i opinii mieszkańców jednego ze śląskich miast Tych na temat społeczeństwa obywatelskiego oraz demokracji lokalnej. Na podstawie badań socjologicznych przeprowadzonych wiosną 2003 roku oraz reinterpretacji dotychczasowych wyników badań socjologicznych w tym mieście artykuł przedstawia aktywność obywatelską, przejawy świadomości społecznej na temat funkcjonowania społeczności lokalnej w warunkach demokracji i gospodarki wolnorynkowej. Przykład jest o tyle specyficzny, że Tychy w analizach socjologów w okresie realnego socjalizmu stanowiły przykładowe miasto socjalistyczne. W pierwszych latach transformacji ustrojowej podkreślano zdezintegrowany charakter miejskiej społeczności oraz konieczność zbudowania więzi społecznych przekładających się na rozwój gospodarczy. Autora interesuje szczególnie zmiana, jaka dokonuje się w ostatnich latach w tym mieście.
W badaniach i refleksjach nad uczelniami wyższymi stosunkowo rzadko podejmuje się obecnie kwestię terytorialnego pochodzenia kształcących się w nich studentów. Tymczasem jest to ważny czynnik mogący świadczyć o związkach uczelni z jej społecznym otoczeniem i rolą, jaką w nim odgrywa. Regionalny charakter uniwersytetu może być istotną wartością dla społeczności oczekujących wykształcenia i wychowania kadr zdolnych zaspokoić potrzeby związane z aktywnością administracyjną (w tym samorządową), gospodarczą, sferą edukacji, opieki społecznej, bezpieczeństwa, kultury, nauki itp. W artykule analizowane jest pochodzenie terytorialne i środowiskowe studentów Uniwersytetu Szczecińskiego dowodzące istnienia regionalnych zasięgów rekrutacji delimitowanych odległością miejsc zamieszkania studentów od miejsca lokalizacji uczelni. Niezależnie od tego można jednak obserwować również świadectwa lokalnych związków z miastem i uczelnią stanowiących „stolicę” regionu.
Artykuł poświęcony jest idei koprodukcji rozumianej jako świadomy i celowy współudział obywateli w organizacji i świadczeniu usług publicznych. Zagadnienie to przedstawiono w kontekście procesu globalnego starzenia się jako zjawiska, które skutkuje koniecznością podejmowania działań służących zabezpieczeniu potrzeb rosnącej populacji osób starszych. Podstawę empirycznej części rozważań stanowiło badanie zrealizowane pod egidą jednej z agend Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) – Centrum Rozwoju Zdrowia w Kobe. Obejmowało ono analizę studiów przypadków inicjatyw kierowanych do seniorów w lokalnych środowiskach dziesięciu wybranych krajów rozwijających się (Chile, Chiny, Iran, Liban, Rosja, Serbia, Sri Lanka, Tajlandia, Ukraina, Wietnam). Kluczowe kryterium wyboru analizowanych projektów stanowiło bezpośrednie zaangażowanie w ich realizację instytucjonalnych i pozainstytucjonalnych przedstawicieli społeczności lokalnych. Autor jako uczestnik (badacz) tego międzynarodowego przedsięwzięcia podjął próbę analizy możliwych do zaobserwowania przejawów senioralnej koprodukcji charakteryzujących poszczególne inicjatywy.
Celem artykułu jest poszukiwanie przyczyn sprawności samorządów lokalnych w wykorzystywaniu funduszy pomocowych jako wyniku funkcjonowania w regionach o wyższym poziomie społeczeństwa obywatelskiego, które nadaje specyficzną strukturę działaniom zbiorowym i indywidualnym, podejmowanym dla zaspokojenia potrzeb społeczności lokalnych i realizacji celów zbiorowych. Postawiona teza dotyczy uwarunkowanej kulturowo zdolności do samoorganizacji, społecznego współdziałania, stopnia zaufania do otoczenia, tworzących kapitał społeczny w poszczególnych regionach, jako czynnika warunkującego sprawne działanie instytucji na przykładzie zdolności samorządów gminnych do wykorzystania środków z programu SAPARD. Autorka określa operacyjną definicję sprawności władz samorządowych w pozyskiwaniu środków z funduszy pomocowych oraz bada regionalne zróżnicowanie tej sprawności w Polsce, wykorzystując przy tym 9 wskaźników.
Celem opracowania jest sprawdzenie, w jaki sposób i na jakim etapie ewolucji polityki spójności obszary wiejskie zostały do niej włączone, w wyniku czego uzyskały przestrzeń do wzmacniania swojej podmiotowości. Rozważaniom poddano także rolę instrumentu terytorialnego – Rozwoju Lokalnego Kierowanego przez Społeczność (RLKS). Weryfikację problemu badawczego przeprowadzono, sięgając po przegląd literatury i dokumentów legislacyjnych UE oraz materiał empiryczny z dwóch projektów ewaluacyjnych. Wskazano, że poszerzenie zakresu polityki spójności o cel spójności terytorialnej miało szczególne znaczenie dla obszarów wiejskich. W perspektywie finansowej 2014–2020 dzięki terytorializacji polityki spójności – postrzeganej dotychczas jako głównie miejskiej – obszary wiejskie mogły zacząć w niej uczestniczyć. Udowodniono, że RLKS wzmacnia poczucie sprawstwa społeczności lokalnych.
Artykuł ma na celu poznanie preferencji mieszkańców Polski i postrzegania przez nich faktycznych stylów lokalnego przywództwa politycznego w Polsce w minionych dekadach. W szczególności analizuje się w nim wielkość luki pomiędzy preferowanymi i postrzeganymi stylami przywództwa. W artykule wykorzystuje się klasyfikację opracowaną przez Petera Johna i Alistaira Cole’a, wyróżniającą style bossowski, wizjonerski, zachowawczy i koncyliacyjny. Podstawowy materiał empiryczny pochodzi z ogólnopolskiego sondażu mieszkańców przeprowadzonego w grudniu 2022 r. oraz z badań ankietowych w kilku miastach – studiach przypadków – przeprowadzonych wiosną i latem 2023 r. Dodatkowo wykorzystano wcześniej publikowane wyniki badań prowadzonych za pomocą zbliżonych metod. Wyniki wskazują na rosnące preferencje dotyczące stylu koncyliacyjnego, zakładającego inkluzywność, zarówno jeśli chodzi o wybór celów strategicznych, jak i sposoby realizacji polityk miejskich. Wielkość „luki oczekiwań” wyjaśniana jest za pomocą cech społeczno-demograficznych respondentów (wiek, wykształcenie) oraz wielkości miasta. Młodsi oraz lepiej wykształceni respondenci w szczególnie dużym stopniu oczekują, że burmistrzowie będą chcieli angażować różnych interesariuszy w tworzenie i wdrażanie polityk lokalnych, a jednocześnie są bardziej krytyczni w ocenie rzeczywistych zachowań władz lokalnych.
Planowane wielkoskalowe obiekty hodowli/chowu zwierząt (tzw. fermy) są często przedmiotem protestów społeczności lokalnych ze względu na uciążliwości, które generują. Do aktywnego udziału mieszkańców dochodzi na wczesnym etapie procesu inwestycyjnego, jakim jest postępowanie w sprawie wydania decyzji środowiskowej, gdy określa się lokalizację i cechy fermy. W artykule poddano analizie 52 przypadki postępowań w sprawie ustalenia środowiskowych uwarunkowań realizacji takich obiektów, w których miały miejsce udokumentowane protesty mieszkańców. Celem artykułu jest ustalenie jak – pod wpływem protestujących mieszkańców – przebiegają postępowania środowiskowe w sprawie obiektów hodowli/chowu zwierząt i czy ostatecznie zostają ustalone środowiskowe uwarunkowania realizacji niechcianych inwestycji. Przedstawiono wypowiedzi protestujących mieszkańców, odwołując się do kategorii wiedzy w procesie decyzyjnym (Glicken 1999, 2000; Edelenbos 2011). Badanie pokazało, że pomimo obowiązującej zasady mówiącej o tym, że sprzeciw społeczny nie może być podstawą odmowy ustalenia środowiskowych uwarunkowań, protestujący mieszkańcy pośrednio wpływają na ostateczny, najczęściej negatywny wynik oceny środowiskowej. Blokując realizację niechcianych inwestycji, mają rzeczywisty wpływ na kształtowanie przestrzeni lokalnej.
Jeśli dziedzictwo architektoniczne w miastach jest rozpoznawalne dla szerokiej rzeszy odbiorców, nie budzi zastrzeżeń co do swojej wartości. Jeśli jednak architektura wzbudza kontrowersje, jest relatywnie młoda lub kojarzy się z trudną przeszłością, jej wartościowanie bywa niejednoznaczne. W rozstrzyganiu kontrowersji mogą pomóc niekonwencjonalne metody wartościowania, ułatwiające decydentom podejmowanie trafniejszych decyzji. Artykuł prezentuje propozycję wartościowania modernistycznej warszawskiej stacji kolejowej WKD Ochota. Łączy analizę kosztów i korzyści z tzw. panelem delfickim. Przeprowadzone na potrzeby artykułu badanie ujawniło, że tego rodzaju architektura, choć niejednoznaczna, przez społeczność lokalną traktowana jest jako wartościowa nie tylko w wymiarze ekonomicznym, lecz też społecznym i kulturowym.
Przedmiotem opracowania są przemiany kapitału ludzkiego w województwie śląskim i tworzenie się fundamentów klasy kreatywnej. W pierwszej części przedstawione zostaną teoretyczne podstawy kapitału ludzkiego i klasy kreatywnej oraz historia i specyfika najważniejszych grup społecznych na Śląsku, a w drugiej – przytoczone wyniki badań przeprowadzonych w latach 2010–2011. Badani przedsiębiorcy, eksperci i decydenci regionalni zgodnie dostrzegają istnienie klasy specjalistów oraz aktywnych jednostek, którzy działają na poziomie przedsiębiorstw i społeczności lokalnych. Potwierdza to przyjęte założenie o enklawowym charakterze procesu powstawania klasy kreatywnej na Śląsku.
W artykule zaprezentowane zostały wyniki badania konkurencyjności gmin objętych Europejską Siecią Ekologiczną Natura 2000. Na podstawie analiz korelacji udziału obszarów Natura 2000 w ogólnej powierzchni gminy i wskaźników charakteryzujących wymiary konkurencyjności i rozwoju, a także ankiet przeprowadzonych wśród samorządów gminnych w Polsce sformułowano wnioski dotyczące sytuacji społeczno-gospodarczej gmin tzw. naturowych oraz wpływu tej formy ochrony przyrody na rozwój lokalny. W artykule podjęto również próbę odpowiedzi na pytanie, czy sieć Natura 2000 faktycznie zapewnia zrównoważony rozwój, czy wymusza jedynie dbałość o interesy przyrody bez uwzględniania potrzeb społecznych i gospodarczych lokalnych społeczności.
Różne mogą być opinie na temat Stanów Zjednoczonych, ale nikt nie posądza tego kraju o zacofanie gospodarcze. Na czym polega sukces USA? Skąd on się bierze? Jakie narzędzia i działania zapewniają tamtejszym specjalistom i praktykom powodzenie? Jeśli wgłębimy się w źródło powodzeń jednej z najbardziej konkurencyjnych gospodarek świata i spróbujemy zastosować gdzie indziej rozwiązania zapewniające jej rozwój, to czy oznaczać to będzie bezwzględne przenoszenie cudzych schematów? A może jest to tylko zapoznanie się z obcym doświadczeniem i zastosowanie wypracowanych tam wzorców postępowania na rzecz rozwoju własnej gospodarczej rzeczywistości? Innymi słowy: czy korzystanie z amerykań skiej metodologii lokalnego rozwoju gospodarczego jest amerykanizacją własnej gospodarki, czy raczej przyłączeniem się do trendów światowej lub globalnej gospodarki? Odpowiedź na tak postawione pytanie amerykanizacja czy globalizacja nasuwa się sama. Przedstawiona bowiem niżej i od lat szeroko stosowana w różnych krajach jedna z metodologii, opracowana i opublikowana przez Zespół Lokalnego Rozwoju Ekonomicznego (LRE) Wydziału Rozwoju Urbanistycznego Banku światowego (pod kierownictwem Gwen Swinburn), wielokrotnie akcentuje uwarunkowania i specyfikę lokalną. Jednocześnie już teraz warto zaznaczyć, że sama ta metodologia nie stanowi panaceum na wszystko, lecz jest ciągiem przemyślanych i logicznie ze sobą powiązanych działań , wymagających wielkiego partnerskiego zaangażowania wszystkich stron zainteresowanych kreowaniem własnej gospodarki. Strony te to sektor publiczny, prywatny i organizacje pozarządowe oraz najważniejszy partner społeczność lokalna. Od pomysłów i decyzji tak wyłonionej grupy interesariuszy1 zależy dobrobyt bądź jego brak w skali lokalnej. Ponadto poprawna komunikacja między stronami i współpraca oraz współdziałanie zamierzone i ukierunkowane na rzecz lokalnego rozwoju gospodarczego są czynnikami mnożącymi przykłady dobrych praktyk. Niniejszy tekst ma charakter przeglądowy. Przedstawia etapy i strukturę budowania strategii Lokalnego Rozwoju Gospodarczego (LRG), której organiczną częścią jest zarządzanie projektami; demonstruje też wybrane rodzaje informacji, opracowane przez zespół ekspertów, konieczne do zarządzania strategicznego. Podsumowaniem zaprezentowanych tu treści jest refleksja autorki. Odnosi się ona do braku sieci współpracy między przedstawicielami z jednej strony nauki (tj. teoretykami) i z drugiej strony osobami tworzącymi grono praktyków. Brak ten stanowi spadek po gospodarce centralnie sterowanej, jest też sytuacją typową dla krajów w dobie transformacji ustrojowej.
Celem artykułu jest próba zrozumienia, na podstawie trzech studiów przypadków, podłoża konfliktów wokół rejonizacji kształcenia na obszarach wiejskich w Polsce oraz znaczenia wprowadzanych zmian dla władz lokalnych, rodziców dzieci oraz społeczności wiejskich. Badania wykazały, że niezależnie od tego, czy konflikty związane były z zamknięciem lokalnej szkoły, czy też nie, wynikały one z różnic w rozumieniu istoty rejonizacji kształcenia między rodzicami i władzami lokalnymi. Ponadto w każdym z przypadków prowadziły do wzrostu aktywności rodziców w zakresie wyboru szkoły oraz wiązały się z poczuciem marginalizacji wsi.
W Polsce pojawiły się liczne pomniki, tablice pamiątkowe oraz zaznaczenia miejsc związanych z obecnością Jana Pawła II. Zjawisko akcentowania pamiątek papieskich wynika z przesłanek religijnych, z przywiązania wielu ludzi do Jana Pawła II, może jest także porównywalne z dawną chęcią posiadania przez poszczególne społeczności świętych relikwii. Przynajmniej ubocznie akcentowanie tradycji papieskiej służy jednak także współczesnemu budowaniu tradycji lokalnej, której fragmentem staje się pamięć o wizytach papieskich, o kontaktach z Karolem Wojtyłą, jeszcze nim został papieżem bądź, po prostu, o własnym przywiązaniu do jego osoby i pamięci o nim.
W rezultacie wielkich przemian politycznych XIX i XX wieku wiele historycznych społeczności i ich regiony zostały podzielone granicami politycznymi. Cieszyn i śląsk Cieszyński jest tego dobrym przykładem. Podzielone na mocy arbitrażu międzynarodowego w 1920 roku miasto, będące wcześniej typowym środkowoeuropejskim tyglem narodowościowym i kulturowym, skazane zostało na separację i rozwój w ramach dwóch odrębnych porządków państwowych i prawno-administracyjnych. Oba miasta – Cieszyn i nowopowstały Český Těšín (Czeski Cieszyn), mimo iż dzieliło je jedynie 20 metrów rzeki Olzy – stopniowo zaczynały żyć własnym życiem. Inne były koncepcje rozwoju miasta, inaczej przebiegały procesy demograficzne. Stan ten trwał, z niewielkimi przerwami na czas polskiej, a następnie niemieckiej okupacji, osiemdziesiąt lat. Był to czas wznoszenia barykad, umacniania swoiście rozumianej niezależności obu miast. Niemniej już wtedy zauważyć można było próby osłabiania nienaturalnego, ideologicznego podziału. Początek lat dziewięćdziesiątych XX wieku to próba zatrzymania niekorzystnej dla obu miast tendencji przez działania mające na celu zintegrowanie podzielonego miasta, regionu i jego społeczności. Lokalnym inicjatywom z obu stron towarzyszyło stopniowe ocieplenie stosunków polsko-czecho-słowackich, jak również coraz bardziej zaawansowany proces integracji europejskiej. Z socjologicznego punktu widzenia interesująca wydaje się być kwestia społecznych konsekwencji istnienia wieloletniego podziału (granicy) oraz jego stopniowego zaniku. Chcąc bliżej przyjrzeć się temu zjawisku, na początku 2001 roku przeprowadzono w Cieszynie i Českým Těšíně badania socjologiczne. Pytania zawarte w kwestionariuszu wywiadu dotyczyły generalnie dwóch obszarów: po pierwsze – przekonań i opinii warunkujących proces integracji (stosunek do mieszkańców drugiego miasta, opinie o obu miastach, znajomość ich najnowszej historii i ocena poszczególnych wydarzeń , wiedza o polsko-czeskich inicjatywach oraz społeczne postulaty zgłaszane pod ich adresem), po drugie – zaangażowania społecznego w działania integracyjne (uczestnictwo w polsko-czeskich przedsięwzięciach, wizyty w drugim mieście, deklarowana chęć zaangażowania się w konkretne przedsięwzięcia w sąsiednim mieście oraz znajomość języka polskiego/czeskiego). Niniejszy artykuł stanowi szczegółowe omówienie wyników przeprowadzonych badań.
Europa nie ma języka, który byłby symbolem jej tożsamości, który emocjonalnie łączyłby jej obywateli. Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Unii Europejskiej językowym symbolem jej tożsamości jest wielojęzyczność, co znajduje potwierdzenie w fakcie, że ma ona 23 języki oficjalne. Oficjalna wielojęzyczność stwarza pewne problemy związane z tłumaczeniem. (Dla symultanicznego tłumaczenia z 23 języków na pozostałe 22 języki teoretycznie potrzeba aż 506 tłumaczy. Istnieją wprawdzie sposoby redukcji tej liczby, lecz dzieje się to kosztem wydłużenia czasu przekładu i pogorszenia jakości). Z przyczyn pragmatycznych instytucje UE coraz częściej używają tylko angielskiego w swojej działalności wewnętrznej i w kontaktach z państwami członkowskimi i innymi instytucjami, w ten sposób de facto promując angielski jako język kontaktowy UE. Jednakże angielski nie jest specyficznie europejską lingua franca. Jego rozpowszechnianie się jest przejawem globalizacji, a nie integracji Europy. Angielski łączy więc Europę z resztą świata, podczas gdy język-symbol danej społeczności zazwyczaj integruje ja? z otoczeniem i jednocześnie separuje od niego. Roli angielskiego jako językowego symbolu Europy nie sprzyja też polityczna opozycja wobec rosnącej roli tego języka w Europie. Dlatego związek między językiem a tożsamością w Europie polega na tym, że używanie angielskiego i innych języków kontaktowych oraz mechanizm przekładu wypowiedzi mówionych i tekstów pisanych w UE umożliwiają cyrkulację informacji i idei, która, być może, przyczyni się do wytworzenia (wzmocnienia?) poczucia tożsamości europejskiej.
Wraz ze zmieniającymi się uwarunkowaniami migracji Polaków do Niemiec również przypisana im niewidzialność wykazuje znamienną ewolucję: od intencjonalnego ukrywania się do świadomego wtapiania się w lokalne struktury społeczno-przestrzenne. Szczególnym laboratorium różnorodności zachowań społecznych polskich migrantów jest Berlin, uchodzący za wielokulturową metropolię, przyciągający nowych obywateli, nie tylko w celach zarobkowych, ale coraz częściej – samorealizacji. O ile niewidzialność migrantów zarobkowych wynika raczej z wyobcowania w nowym kraju, o tyle przedstawiciele lifestyle migration świadomie wtapiają się i integrują z różnorodną kulturowo społecznością berlińską. Celem artykułu jest identyfikacja obecności i form codziennego funkcjonowania polskich migrantów w Berlinie w kontekście niewidzialności
W artykule analizowane jest zaangażowanie mieszkańców wsi w proces tworzenia funduszu sołeckiego. Na podstawie badań, z wykorzystaniem badań ilościowych i jakościowych, w 28 sołectwach, w których od czterech lat przyjmowany jest fundusz sołecki, autor omawia skalę zainteresowania, a raczej jego brak, sprawami sołectwa. Poszukuje odpowiedzi, dlaczego mieszkańcy badanej gminy w tak niewielkim stopniu korzystają z danego im prawa udziału w zebraniu wiejskim i decydowaniu o przeznaczeniu środków z funduszu sołeckiego. Ramy teoretyczne badań stanowią teoria racjonalnego wyboru oraz teoria małych grup M. Olsona.
Tekst stanowi relację z badań empirycznych przeprowadzonych na przełomie 2000 i 2001 r. w Tychach, w województwie śląskim. Choć badania, w których wzięło udział 400 osób, zrealizowano w jednym tylko mieście, to ich rezultaty mają walor bardziej ogólny. Teoretycznym układem odniesienia były z jednej strony koncepcje społeczeństwa obywatelskiego, z drugiej zaś kapitału ludzkiego i społecznego. Analizowano zatem obecność takich cnót obywatelskich, jak: zaufanie i wiarygodność, przejrzystość transakcji biznesowych i – a contrario – dostrzegalne symptomy korupcji, tolerancja wobec inności etnicznej, religijnej, narodowej i seksualnej. Odrębne miejsce w relacjonowanych studiach miało postrzeganie procesu integracji z Unią Europejską i jej strukturami.
Debata na temat wpływu wielkości JST na koszty świadczenia usług publicznych ma bardzo długą tradycję, ale pomimo wielu badań empirycznych, nadal jesteśmy bardzo daleko od jednoznacznych konkluzji. Jak dotąd, zaawansowane metodycznie analizy, odnoszące się do danych z Polski, były bardzo rzadkie. Niniejszy artykuł ma na celu próbę wypełnienia tej luki. W artykule analizujemy wpływ reform terytorialnych (podziałów gmin i powiatów) na wielkość wydatków administracyjnych oraz nadwyżki operacyjnej budżetu. Stosujemy badanie w schemacie quasi-eksperymentalnym przy użyciu metody Synthetic Control. Uzyskane wyniki potwierdzają zjawisko korzyści skali w finansowaniu usług administracyjnych. Rezultaty, odnoszące się do nadwyżki operacyjnej, są znacznie bardziej niejednoznaczne. Korzyści skali udało się potwierdzić na szczeblu powiatów, ale w odniesieniu do gmin zidentyfikowaliśmy nieoczekiwane pozytywne skutki podziałów (niekorzyści skali), pojawiające się po pewnym okresie przejściowym, charakteryzującym się wysokimi kosztami transakcyjnymi. Różnicę w wynikach pomiędzy gminami i powiatami można tłumaczyć: (1) większą autonomią finansową gmin; (2) odmiennym zakresem zadań, za które odpowiadają oba szczeble samorządu; (3) większym zakorzenieniem gmin niż powiatów w małych społecznościach lokalnych, co umożliwia zaistnienie pozytywnych efektów małej skali, sugerowanych przez teorię wyboru publicznego.
Filie i oddziały koncernów międzynarodowych są znaczącym elementem w strukturze gospodarczej miast i regionów, a w zależności od stopnia integracji z regionalnym oraz lokalnym otoczeniem gospodarczym mogą odgrywać ważną rolę w ich rozwoju. Lokalizacja fi lii koncernu międzynarodowego wywołuje wielorakie skutki, w różnych sferach: gospodarczej, społecznej, przestrzennej, w środowisku przyrodniczym. Do skutków w sferze społecznej można zaliczyć kształtowanie się postaw mieszkańców wobec inwestora pod wpływem wiedzy o nim oraz wykreowanego wizerunku, prowadzące w dalszej kolejności do pewnych wobec niego zachowań. Opracowanie dotyczy porównania postaw wobec inwestorów zagranicznych mieszkańców dużego miasta oraz małej gminy wiejskiej. Podstawą analizy były badania ankietowe przeprowadzone wśród mieszkańców Poznania oraz mieszkańców gminy Zbąszynek.
Artykuł dotyczy konfliktu lokalnego, który powstał w wyniku zaniechania niemal w ostatniej chwili podjęcia decyzji o powołaniu powiatu brzezińskiego. Wywołało to bardzo żywe protesty mieszkańców Brzezin, które miały być siedzibą starostwa. źródłem konfliktu społecznego w Brzezinach, przejawiającego się w gwałtownych, zbiorowych protestach mieszkańców, polegających m.in. na blokowaniu przejazdu przez miasto, było nieutworzenie tam siedziby powiatu. Doprowadziło to do napięć w realizacji przez społeczność lokalną funkcji politycznej i funkcji wykonywania zadań publicznych. Skutkiem tego powstały opozycyjne wobec siebie grupy w łonie społeczności lokalnej. Jedną z nich była władza lokalna i związani z nią ludzie, drugą komitet protestacyjny, a w późniejszym okresie stowarzyszenie "Teraz Brzeziny". Efektem konfliktu lokalnego, zgodnie z jego modelowym ujęciem, jest wzajemne przystosowanie się stron. W Brzezinach proces przystosowania należy rozpatrywać jako przystosowanie pomiędzy stroną rządową a przedstawicielami społeczności lokalnej w formie kompromisu negocjacji prowadzących do rozwiązania problemu. W rezultacie doprowadzono do utworzenia powiatu brzezińskiego, choć nie w takich granicach, jak zakładał projekt pierwotny.
Artykuł analizuje zmiany w systemie zarządzania Kijowem w latach 2008–2014. Konsekwencje kryzysu gospodarczego i bieżący kryzys we wschodniej Ukrainie wymagają nowego podejścia i nowych rozwiązań w dziedzinie przywództwa i zarządzania lokalną społecznością. Przez wiele lat słabość lokalnych władz w Kijowie w połączeniu z niezwykle silną kontrolą rządu centralnego uniemożliwiała wykształcenie przez gospodarkę miasta odporności na negatywne zjawiska związane z globalnym kryzysem gospodarczym. Nie przeszkodziło to jednak w upowszechnieniu się nowych form inicjatyw społecznych, które łączą podmioty prywatne i pozarządowe. Obrany przez władze krajowe na Ukrainie kierunek rozwoju zakładający decentralizację państwa tworzy nowe możliwości wykorzystania społecznego potencjału miasta. Wyzwaniem jest znalezienie sposobu na konstruktywną współpracę między formalnymi i nieformalnymi liderami, która powinna stworzyć podstawę trwałego i konkurencyjnego wzrostu gospodarczego.
Gminy mają szeroki zestaw instrumentów stymulowania rozwoju przedsiębiorczości, jednak bardzo rzadko instrumenty te są wykorzystywane w formie kompleksowej i przemyślanej strategii, o wielopłaszczyznowej sile oddziaływania. Instrumenty wspierania rozwoju przedsiębiorczości przez gminy można podzielić na dwie główne kategorie: finansowe i pozafinansowe. Jednym z czynników mogących skłonić potencjalnych inwestorów do wyboru danej gminy jako miejsca inwestycji może być planowa i długookresowa polityka finansowa wyrażająca się w stabilnym systemie preferencji podatkowych w podatkach i opłatach lokalnych oraz aktywna strategia w zakresie gminnych wydatków inwestycyjnych. Tworzenie dobrych warunków dla powstawania nowych przedsiębiorstw jest najlepszym sposobem aktywizacji społeczno-gospodarczej lokalnej społeczności.
Celem autorów artykułu jest pełniejsze zrozumienie mechanizmów mobilności kapitału ludzkiego w kraju przechodzącym systemową transformację. Autorzy zbadali unikalny zbiór danych pochodzących z internetowego serwisu społecznościowego. Przedstawiają typologię migracji wykształconych Polaków, a następnie opracowują empiryczny model przepływów migracyjnych studentów i absolwentów między województwami. Jak się okazuje, międzyregionalna mobilność kapitału ludzkiego w Polsce jest niska, a kluczowym czynnikiem skłaniającym do migracji jest niewielka odległość między miejscem zamieszkania a regionem docelowym. Wykształceni (lub chcący się kształcić) migranci preferują regiony metropolitalne, które doświadczają dzięki temu napływu netto kapitału ludzkiego. W regionach pozbawionych wielkich miast następuje natomiast drenaż mózgów.
Odnosząc się do polskiej regionalizacji z perspektywy integracji europejskiej i globalizacji, artykuł proponuje model analizy regionu oparty na myśli teoretycznej Pierre`a Bourdieu i Anssi Paasiego. Kluczowe kategorie modelu to region jako pole społeczne nowej generacji, wytwarzany w jego obrębie habitus regionalny oraz imago regionis nowa forma tożsamości regionalnej. Główny proces analizowany za pośrednictwem modelu to wielofazowa instytucjonalizacja regionu, w wyniku której zyskuje on swoistą tożsamość. Tożsamość ta funkcjonuje z jednej strony w wymiarze marketingu terytorialnego, z drugiej zaś wchodzi w interakcję ze wzorami mentalnymi i behawioralnymi w ramach regionalnego habitusu, warunkując potencjał adaptacyjny i innowacyjny regionalnej społeczności. Proponowane podejście z jednej strony pozwala ujmować region w perspektywie zmiany globalnej, z drugiej zaś strony zwraca uwagę na możliwość lokalnej modyfikacji warunków, w których się ona dokonuje. Podtrzymując znaczenie czynników społeczno-kulturowych w analizie regionu, jednocześnie umożliwia wyjście poza wąsko pojętą perspektywę tożsamości kulturowej, która dominuje w socjologicznie zorientowanych badaniach nad regionami.
Kwestia językowa to zjawiska wynikające z kontaktu dwu lub więcej języków na tym samym terytorium lub w tej samej społeczności. Przejawem kwestii językowej jest koegzystencja i/lub konflikty na tle językowym oraz polityka językowa państw, władz regionalnych i ruchów społecznych zmierzająca do utrwalenia lub zmiany sytuacji językowej. Najważniejsze zagadnienia związane z kwestią językową we współczesnym świecie to: 1) dominacja języka angielskiego jako języka międzynarodowego, wspomagana przez procesy globalizacji i ułatwiająca globalizację, która stawia w nierównej sytuacji ludność świata i wywołuje opór ze strony ludności nieangielskojęzycznej; 2) wymieranie języków w wyniku asymilacji małych grup etnojęzykowych. Zjawisko to wywołuje zaniepokojenie niektórych kręgów społecznych i naukowych; 3) bariera językowa utrudniająca rozwój oświaty, gospodarki i demokracji w wielu częściach świata, zwłaszcza w krajach postkolonialnych; 4) migracje międzynarodowe. Stawiają one wobec samych migrantów oraz władz i społeczeństw krajów przyjmujących problem stosunku do zachowania tożsamości kulturowo-językowej imigrantów, różnie rozwiązywany w różnych krajach i okresach historycznych.
Znamienną cechą Polski jest niski poziom aktywności społecznej we wszystkich analizowanych wymiarach. Choć przeważają postawy bierne, od kilku lat dostrzega się również enklawy obywatelskiego zaangażowania. Można wskazać dziedziny, w których Polacy najchętniej przejawiają inicjatywę, poświęcając wolny czas na pracę społeczną. Oprócz tego da się wyróżnić najbardziej aktywne grupy społeczne. W niniejszym artykule została przeanalizowana aktywność społeczna mieszkańców Łodzi w dwóch wybranych wymiarach: działań na rzecz swojej społeczności i udziału w organizacjach obywatelskich. Starano się odpowiedzieć na pytanie o poziom aktywności łodzian, a także ustalić korelaty wyżej wymienionych wymiarów. W analizie uwarunkowań aktywności społecznej uwzględniono następujące zmienne niezależne: płeć, wiek, zawód, wykształcenie i dochód.
Tytuł artykułu może sugerować, że porusza on problemy istotne dla globalnej gospodarki, a nie dla powiatu, miasta, regionu czy uczelni. Tak jednak nie jest, ponieważ w najbliższych latach proces globalizacji produkcji, usług, inwestycji, finansów, rynku pracy i wiedzy będzie postępował, niezależnie od skali narodowych protekcjonizmów. Efekty globalizacji będą więc odczuwalne przez wszystkich: kraje, regiony, społeczności lokalne i jednostki. Jeżeli chcemy odnieść sukces, czy jako kraj, czy jako każdy z nas, musimy być do globalizacji dobrze przygotowani.
Celem postawionym w prezentowanym badaniu jest odpowiedź na pytanie o rodzaj emocji okazywanych przez wójtów/burmistrzów/prezydentów w mediach społecznościowych. Za pomocą metody analizy ładunku emocjonalnego zostały przebadane posty umieszczane w sieci społecznościowej Facebooka. Z badania wynika, że na szczycie hierarchii agendy budowanej na Facebooku przez wójtów/burmistrzów/prezydentów znajduje się tworzenie pozytywnego wizerunku osoby skłonnej do kształtowania relacji z odbiorcami oraz że firmowanie profilu osobiście sprzyja informowaniu o konkretnych decyzjach wobec bardziej ogólnych informacji o wydarzeniach w gminie. Najważniejszym wnioskiem jest to, że wójtowie/burmistrzowie/prezydenci częściej posługują się ładunkiem emocjonalnym w mediach społecznościowych niż administratorzy profili organizacyjnych oraz że są to najczęściej emocje pozytywne.