W perspektywie paradygmatu kulturalistycznego socjologii miasta z wykorzystaniem teorii przestrzeni publicznej artykuł prezentuje sposoby użytkowania przestrzeni publicznych w trzech miastach: Jastrzębiu Zdroju, Tychach i Żorach. W miastach tych wyraźnie widoczne są skutki wytwarzania przestrzeni w Polsce Ludowej: dominacja przestrzeni produkcji, budowa monofunkcyjnych przestrzeni mieszkaniowych oraz zaniedbania w tworzeniu przestrzeni publicznych. Wprawdzie w ostatnich latach niektóre ze struktur ułomnych zostały dopełnione, ale nadal wyzwaniem jest wytworzenie integrującej miejskiej przestrzeni publicznej. Dlatego warto poznać sposoby społecznego użytkowania przestrzeni miast socjalistycznych. Rezultaty badań kwestionariuszowych pokazują, że mieszkańcy doceniają i lubią wielofunkcyjne place i rynki w tych miastach, w których one istnieją. Miejsca te stanowią wielofunkcyjną przestrzeń publiczną. Natomiast w ośrodkach, w których brakuje funkcjonalnych miejskich przestrzeni publicznych, zastępują je nowo powstałe centra handlowe, choć nie pełnią funkcji integracyjnej i nie sprzyjają interakcjom społecznym. We wszystkich miastach istotną rolę dla mieszkańców, szczególnie przy realizacji działań opcjonalnych, odgrywają przestrzenie rekreacyjne.
Artykuł poddaje analizie wydatki gmin województwa zachodniopomorskiego w latach 2000–2005 ze szczególnym uwzględnieniem wydatków na inwestycje i na opiekę społeczną. Gminy prowadzą dość zrównoważoną politykę wydatków, dostosowując je do uzyskiwanych dochodów. O ile jednak wydatki inwestycyjne zmieniają się w czasie, przy nasilającej się tendencji do ich ograniczania, o tyle wydatki na opiekę społeczną nieustannie (w analizowanym okresie) rosną. Mimo tego zbiorowość osób korzystających z pomocy zmniejsza się nieznacznie (a okresowo nawet się zwiększa). Co więcej, jak można przypuszczać, transfery społeczne kierowane są stale do tej samej grupy osób, bez większego rezultatu w postaci ograniczenia zakresu ubóstwa wśród mieszkańców gmin.
Artykuł porusza zagadnienia pomiaru i oceny dobrostanu człowieka oraz rozwoju społeczno-gospodarczego, a w szczególności najrzadziej dotąd stosowaną kategorię godności życia. Kategoria ta została zdefiniowana, określono także jej relację do pozostałych kategorii: warunków, poziomu i jakości życia. Przedstawiono możliwość wykorzystania jej do oceny przestrzeni miejskich o dużym znaczeniu społecznym. Wskazano dotychczasowe zastosowanie tego pojęcia w innych obszarach nauk i możliwe kierunki poszukiwań w celu stworzenia metod badawczych i wskaźników odpowiednich do stosowania tej kategorii.
Niniejszy artykuł przedstawia funkcję metropolitalną jako jedyny wyznacznik metropolii. Porusza sprawy związane zarówno z barierą, jak i dostępnością do ośrodka metropolitalnego w warunkach społeczeństwa postindustrialnego i informacyjnego. Rozpatrując kwestie dostępności w świetle procesu globalizacji i okresu nazywanego najnowszą nowoczesnością, proponuje rozszerzyć zestawienie trzech rodzajów dostępności (geograficznej, czasowej i ekonomicznej) o rodzaj czwarty, określając go w tekście dostępnością intelektualną.
Gospodarka turystyczna to dynamicznie rozwijający się sektor, zdolny do wchłonięcia znacznych i zróżnicowanych zasobów ludzkich, także na obszarach słabo rozwiniętych. Szanse jego rozwoju zależą nie tylko od zasobów naturalnych i kulturowych, lecz także od niezbędnej infrastruktury i odpowiedniej polityki rozwoju. Polskie zasoby naturalne były dotychczas na ogół przeceniane, kulturowe zaś nie w pełni wykorzystywane. Większa część polskiego terytorium nie dysponuje zasobami pozwalającymi na rozwój turystyki jedynie w oparciu o nie, co oznacza, że tereny te zależne są od zdolności do wykreowania produktów turystycznych i włączenia się we wspólne projekty z ośrodkami w nie zasobniejszymi. Działania państwa winny się koncentrować na obszarach już aktywnych turystycznie, wzmacniając ich pozycję konkurencyjną i wspierając tworzenie sieci współpracy (dyfuzję na pozostałe tereny).
Celem pracy jest próba oceny wpływu inwestycji zagranicznych na rozwój jednego z najbiedniejszych województw Polski – podkarpackiego. Ukazane zostanie przy tym rozmieszczenie, struktura i przestrzenne zróżnicowanie bezpośrednich inwestycji zagranicznych w tym regionie. Do opracowywania danych wykorzystana została metoda zakładowa, co oznacza, że liczba pracujących i wielkość inwestycji przypisane są miejscowości, gdzie zostały dokonane, a nie siedzibie przedsiębiorstwa. Wyniki wskazują na dotychczasowy raczej pozytywny wpływ inwestycji zagranicznych na rozwój lokalny i regionalny województwa podkarpackiego, zwłaszcza branż produkcyjnych. Za niekorzystny uznać należy jednak wzrost dysproporcji społeczno-ekonomicznych w regionie.
Przełom lat 80. i 90. był w Polsce czasem szczególnym dla środowiska przyrodniczego. Zbiegły się wtedy dwa przełomowe wydarzenia, które zapoczątkowały nowy rozdział w historii ochrony środowiska w naszym kraju. Z jednej strony była to wewnętrzna transformacja systemowa, obejmująca swym zasięgiem wszelkie dziedziny życia społeczno-gospodarczego i przynosząca demokrację i wolny rynek. Z drugiej zaś ukształtowanie się w świecie nowej idei rozwoju cywilizacyjnego, opartego na założeniu poprawy jakości życia ludzi w zgodzie i harmonii z przyrodą. Zmiany w systemie ochrony i kształtowania środowiska Polski, które nastąpiły po 1989 roku, uwzględniały konsekwencje wywołane oboma wydarzeniami. Szczególnie interesujące wydaje się więc sprawdzenie, jak te nowe rozwiązania funkcjonowały w nowej rzeczywistości młodej polskiej demokracji i jakie przyniosły efekty. Niniejszy artykuł przedstawia zmiany jakości komponentów środowiska, jakie nastąpiły w okresie 1982-2000 na obszarach ekologicznego zagrożenia w Polsce. Posługując się opracowaniem Andrzeja Kassenberga i Czesławy Rolewicz z 1985 roku, w którym wyznaczono 27 obszarów tego typu, i wykorzystując metodologię zastosowaną w wspomnianym opracowaniu, zweryfikowano sytuację tych terenów w roku 2000.
Francuska reforma terytorialna z grudnia 2010 r. miała – wedle zapowiedzi – gwałtownie zmienić strukturę francuskiego lokalnego systemu polityczno-administracyjnego poprzez przyjęcie rozwiązań instytucjonalnych pozwalających na silne upodmiotowienie największych aglomeracji oraz uwzględnienie postępujących procesów metropolizacji. Zapowiadane zmiany miały dostosować model organizacji terytorialnej do wymogów współczesnej gospodarki, dynamizując wzrost gospodarczy kraju ogarniętego stagnacją. Ustanowienie usankcjonowanych ustawowo metropolii, jako nowych jednostek samorządu terytorialnego przejmujących najważniejsze kompetencje gmin i departamentów, miało być „terytorialną rewolucją”, która ostatecznie zakończyła się jednak niepowodzeniem. Tymczasem „dopisane” do projektu ustawy w ostatnim momencie regulacje przewidujące możliwość tworzenia stosunkowo luźnych form współpracy międzyterytorialnej w postaci „biegunów metropolitalnych” odegrały rolę, której ustawodawca zapewne się nie spodziewał. Sytuacja ta pokazuje rosnące znaczenie elastycznych pod względem kompetencyjnym oraz terytorialnym rozwiązań, wykorzystujących wielopłaszczyznowe współrządzenie (multi-level governance), jako efektywnego narzędzia zarządzania międzyterytorialnego w sytuacji inercji klasycznej struktury terytorialnej i blokady jej reform.
Miasto socjalistyczne kojarzy się głównie z imperialną architekturą Mińska czy wschodniego Berlina, funkcjonalnym podziałem dzielnic, monumentalnymi budynkami publicznymi bądź blokowiskami. Artykuł ma na celu rekonstrukcję wizji rozwoju miasta w pierwszym okresie powojennym 1945–1949. Na przykładzie Łodzi, największego miasta Polski przy zburzonej Warszawie i robotniczej stolicy przemysłu włókienniczego, rekonstruuje prasowe dyskursy modernizacyjne, pokazując, że w pierwszym okresie odbudowy proponowano skromne wizje rozwoju miasta, dostosowane do potrzeb mieszkańców i wygody życia codziennego. Dopiero z zaostrzeniem kursu politycznego po 1948 r. zostały one zastąpione przez śmiałe wizje socjalistycznego miasta, gigantycznych inwestycji i budowy nowych dzielnic dla robotniczych mas.
Realizowana reforma systemu edukacji ma przyczynić się do zmian w programach, metodach i stylu nauczania uwzględniających w większym stopniu potrzeby gospodarki rynkowej. Jej konsekwencją będą też zmiany w sposobach finansowania, organizowania i nadzorowania szkół. Zmienią się także dotychczasowe przyzwyczajenia, oczekiwania oraz status zawodowy wielu nauczycieli. Część z nich przekwalifikuje się, zmieni obecne miejsce pracy, przejdzie na rentę lub emeryturę bądź straci zatrudnienie. Może to wywołać wśród pedagogów sprzeciw i krytykę bądź akceptację dla reformy. Kluczową kwestią dla całej reformy jest pytanie, czy ta grupa zawodowa potrafi i czy zechce podjąć takie wyzwanie. Stąd ze szczególną uwagą należy obserwować proces przebudowy struktury ustroju szkolnego.
Celem artykułu jest analiza politologiczna tworzonych obecnie Europejskich Ugrupowań Współpracy Terytorialnej (EUWT) na pograniczu polsko-słowackim. Na wstępie wyjaśniona została istota i podstawy prawne nowego instrumentu prawnego Unii Europejskiej. Przedstawiono również genezę i specyfikę EUWT w Europie. W zasadniczej części tekstu poddane analizie zostały tworzone obecnie dwa polsko-słowackie EUWT: Tatry i TRITIA. Szczegółowo omówiono ich dokumenty założycielskie, organizację wewnętrzną, planowany zakres działalności. Tekst uzupełniono analizą porównawczą EUWT z dotychczas działającymi euroregionami. W podsumowaniu znalazły się wnioski i rekomendacje dotyczącej dalszej formalizacji polsko-słowackiej współpracy transgranicznej.
W szkicu autorka wykazuje, że w długiej perspektywie czasowej na polskiej wsi, podobnie jak w Europie Zachodniej oraz Środkowej, zachodzą cztery wielkie procesy zmieniające jej oblicze: deruralizacja, dezagraryzacja, kształtowanie się nowego modelu rolnictwa (pezantyzacja/depezantyzacja) oraz restratyfikacja. Kształtują one nowe miejsce wsi w społeczeństwie, nowe miejsce rolnictwa w społeczeństwie i gospodarce oraz nową strukturę wsi jako subsystemu społecznego. Zmiany były obserwowane w całym analizowanym dwudziestoleciu, choć w krótszych odcinkach czasu przebiegały w różnym tempie. Trzy z nich – deruralizacja, dezagraryzacja i restratyfikacja są kontynuacją procesów, które zachodziły już przed 1989 r. Występują one powszechnie zarówno w Europie Zachodniej, jak i Środkowo-Wschodniej. Pewną oryginalność można natomiast odnotować w tworzeniu się nowego modelu agrarnego, dostosowania postkomunistycznych struktur produkcyjnych rolnictwa do gospodarki rynkowej.
Celem poznawczym badań było pokazanie prawidłowości zachowań w przestrzeni miejskiej zamożnych mieszkańców Warszawy, których zaliczyć można do kształtującej się w Polsce tzw. klasy metropolitalnej. Wywiady zostały przeprowadzone wśród 132 mieszkańców luksusowych mieszkań. Lokalizacji apartamentów wynika w zasadzie z dotychczasowej struktury społeczno-przestrzennej miasta i subiektywnej waloryzacji przestrzeni Warszawy. Jednym z głównych motywów zamieszkania w apartamentach jest poczucie bezpieczeństwa, kolejnym, bardzo ważnym - "bycie między swoimi" oraz prestiżowy charakter miejsca. Mieszkańcy apartamentów w jeszcze większym stopniu niz pozostali zamożni mieszkańcy stolicy tworzą wokół siebie "osobne światy". Przede wszystkim izolowany, dobrze chroniony świat mieszkania i konsumpcji, a więc luksusowe butiki, malle, restauracje i puby, prywatne szkoły dla dzieci, a także świat dalekich i bliższych krajów, w których spędza się letnie i zimowe wakacje, nie licząc służbowych podróży. Między licznymi punktami zainteresowań w mieście, w którym żyją, przemieszczają się dobrymi samochodami, mając niewielki jedynie kontakt z tzw. życiem ulicy.
Artykuł przedstawia kontekst powstania Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (EU ETS), jak również prezentuje mechanizmy jego funkcjonowania w minionych latach, współcześnie i w przyszłości w okresie określonym dyrektywą 2009/29/WE. Autorka bada, jak zjawiska gospodarcze wpływają na skuteczność handlu emisjami oraz czy system ten ma możliwość elastycznego dopasowania się do zmian na rynku globalnym. Szczególną uwagę poświęcono trudnej sytuacji Polski, która posiada mało innowacyjną, wymagającą olbrzymich nakładów gospodarkę oraz przestarzały system energetyczny, w 93% oparty na węglu. Artykuł podaje w wątpliwość skuteczność zaprojektowanego w czasach dobrej koniunktury gospodarczej systemu handlu emisjami, który w dobie światowego kryzysu zdaje się przynosić jedynie straty ekonomiczne państwom w nim uczestniczącym, nie osiągając jednocześnie celów ekologicznych, którym ma służyć.
Przedmiotem opracowania jest ocena korzyści i strat płynących z uczestnictwa w globalnej gospodarce, dokonana z perspektywy teorii „centrum-peryferie”. Z czasem zyskowność głównych produktów spada i ich produkcja jest przekazywana do peryferii – teza potwierdzona. Przeciwdziała to spadkowi stopy życiowej i pośrednio sprzyja stabilności politycznej państw centrum – teza potwierdzona. Światowy rynek finansowy służy eksploatacji peryferii – teza niepotwierdzona. Spekulacje finansowe w centrum przyczyniają się do destabilizacji politycznej peryferii – teza potwierdzona. Im większy poziom uczestnictwa państwa peryferyjnego w międzynarodowym systemie gospodarczym, tym większe ponosi ono straty – teza niepotwierdzona, i tym większe korzyści państw centrum – teza niepotwierdzona.
Pojmowanie marketingu politycznego jako ogółu czynności, technik, metod i środków, które ułatwiają, a czasem umożliwiają podmiotom politycznym osiągnięcie sukcesu wyborczego, sprawia, iż stanowi on nieodzowną część polityki, a rola, jaką odgrywa, pomaga w zdobywaniu i utrzymywaniu władzy. W związku z tym, że każde kolejne wybory świadczą o permanentnym rozwoju marketingu politycznego, stał się on punktem wyjścia do rozważań przedstawionych w niniejszym artykule. Odniesienie się do kwestii regionalnych wynikało natomiast z potrzeby przedstawienia specyfiki tego zjawiska w działaniach samorządowców w regionach, które funkcjonują i prężnie rozwijają się w Polsce już ponad dekadę. Celem artykułu było znalezienie odpowiedzi na pytanie: czy marketing polityczny, prowadzony na szczeblu regionu, różni się od działań promocyjno-reklamowych kandydatów ubiegających się o mandaty w wyborach ogólnokrajowych lub samorządowych na poziomie lokalnym? Przedstawione poniżej rozważania i wyciągnięte z nich wnioski zostały oparte na badaniach własnych, które przeprowadzono wśród radnych sejmików województw kadencji 2006–2010. W badaniach zastosowano metodę ankietową, narzędziem natomiast był kwestionariusz ankiety. Analiza wyników, przeprowadzona między innymi za pomocą programu Statistica 7, umożliwiła określenie stopnia profesjonalizacji współczesnego marketingu politycznego w regionach oraz pokazała przyczyny jego odmienności.
Z wszystkich pięciu zmysłów, którymi dysponuje człowiek, to właśnie zmysł wzroku i dotyku zapewniają najlepszy ogląd przestrzeni i wszelkich zjawisk, jakie w niej zachodzą. Dużo trudniej poznawać przestrzeń za pomocą słuchu a już całkiem niemożliwe wydaje się smakowanie przestrzeni, nawet jeżeli jest to przestrzeń całkowicie uczłowieczona. Również zmysł węchu mógłby się wydawać zupełnie bezużyteczny w percepcji przestrzeni ze względu na swoją ulotność, tymczasowość. A jednak zapach przestrzeni, gdy skoncentrować się na nim, jest czasem bardziej charakterystycznym landmarkiem aniżeli niejeden budynek czy droga. Stąd przyjęcie perspektywy osmosocjologicznej wydaje się potrzebne dla pełniejszej analizy i interpretacji dynamiki przestrzeni. Przedmiotem obserwacji i analizy w niniejszym studium staną się zapachy wybranych przestrzeni miejskich i podmiejskich starego regionu przemysłowego. Jaka mieszanka aromatów stanowi miejskie pachnidło? Z jednej strony kusząca woń prywatnych przestrzeni publicznych, sztucznie aromatyzowanych perfumami i odświeżaczami powietrza, z drugiej – fetor zaniedbanych oficyn i podwórek, smród osiedlowej budki z piwem i ekskluzywny bukiet koniaku w hotelowym barze, telluryczne wyziewy hałd i woń sosnowych lasów. Te bieguny zapachowe coraz wyraźniej, co postaramy się pokazać, wpływają na fragmentację i prywatyzację miejskich przestrzeni. Na terenie starego regionu przemysłowego repertuar zapachów jest tyleż bogaty, co istotny dla powstawania coraz wyraźniejszych granic w przestrzeni.
Celem autorów artykułu jest pełniejsze zrozumienie mechanizmów mobilności kapitału ludzkiego w kraju przechodzącym systemową transformację. Autorzy zbadali unikalny zbiór danych pochodzących z internetowego serwisu społecznościowego. Przedstawiają typologię migracji wykształconych Polaków, a następnie opracowują empiryczny model przepływów migracyjnych studentów i absolwentów między województwami. Jak się okazuje, międzyregionalna mobilność kapitału ludzkiego w Polsce jest niska, a kluczowym czynnikiem skłaniającym do migracji jest niewielka odległość między miejscem zamieszkania a regionem docelowym. Wykształceni (lub chcący się kształcić) migranci preferują regiony metropolitalne, które doświadczają dzięki temu napływu netto kapitału ludzkiego. W regionach pozbawionych wielkich miast następuje natomiast drenaż mózgów.
Przestrzeń, w której żyją współczesne społeczeństwa, została ukształtowana w czasach opisanych na kartach Starego Testamentu. Lud Izraela jako pierwszy ją formował i przemieniał, a dzięki temu wykształcił pewne wzorce, które istnieją do dziś. Łatwo można odnaleźć w Starym Testamencie współczesny system budowania w miastach, podział na centrum-peryferie, a także na sferę sacrum i profanum. Biblia ukazuje również obraz przekształcania się przestrzeni, jej dojrzewania, a więc przeistaczania się z anonimowego obszaru w miejsca symboliczne.
Postęp w technologiach informacyjnych i komunikacyjnych powoduje, że na przestrzeń miejską w coraz większym stopniu oddziałują jej wirtualne reprezentacje tworzone i funkcjonujące w obrębie cyberprzestrzeni. Cyfrowy cień miasta jest zjawiskiem trudno uchwytnym i wielowymiarowym, a jednym ze sposobów jego przedstawiania i analizy jest tzw. cyberpejzaż, czyli cyfrowe warstwy współtworzące palimpsest miejsca. Analiza dokonana przy użyciu materiałów zebranych z dwóch serwisów społecznościowych: Twittera i Flickra, pozwoliła na ukazanie dynamiki zmian, jakim podlegał cyberpejzaż Poznania w ciągu czterech miesięcy i jaki wpływ miało na niego odbywające się w tym czasie megawydarzenie – Euro 2012. Dodatkowo wyróżniono miejsca, które są stałymi i charakterystycznymi elementami cyberpejzażu miasta, mogącymi odzwierciedlać jego strukturę społeczno-przestrzenną.
Dotychczasowe badania socjologiczne nad więzią społeczną analizowały przyczyny i stopień , w jakim społeczność nie spełnia już wymogów społeczności tradycyjnej. Współczesne badania nad naturą i strukturą społeczności lokalnych wprowadziły nową typologię odzwierciedlającą stan zaawansowania współczesnych więzi społecznych. Kontakty społeczne pomiędzy mieszkańcami wsi i miast ulegają redukcji zmniejsza się liczba partnerów, a także osób, którym przypisujemy rolę partnera, kręgi stycznościowe są zaś homogeniczne pod względem przynależności społeczno-zawodowej partnerów. Partnerzy interakcji są skłonni oferować swoją pomoc, mimo iż deklarują, że rzadko z niej korzystają, a jeżeli już się o nią zwrócą, to do najbliższej rodziny.
W ciągu ostatnich kilku lat sektor finansowy w Polsce rozwijał się bardzo dynamicznie. Zjawisko to znalazło swoje odzwierciedlenie także w wymiarze przestrzennym – w miastach placówki bankowe wypierają z dotychczasowych lokalizacji inne rodzaje działalności. Celem artykułu jest przedstawienie i analiza przestrzennego rozmieszczenia placówek bankowych w Warszawie. Na podstawie badań własnych autorka podjęła próbę określenia głównych cech struktury przestrzennej usług bankowych w stolicy na początku 2009 r., opierając się na koncepcji M. Proudfoot`a dotyczącej hierarchii ośrodków usługowych w obrębie organizmu miejskiego. Zwrócono także uwagę na te cechy zjawiska, które związane są ze specyficznym charakterem usług bankowych.
Opracowanie zawiera ilościową analizę rozpoznawalności stron www, ocenę pojemności zróżnicowania oraz prezentowanych w nich treści, poziomu świadczenia usług oraz jakości serwisów jednostek administracji samorządowej województwa podlaskiego. Praca jest analizą o charakterze podażowym, próbą inwentaryzacji i oceny ważności cech tego medium komunikacji elektronicznej. Popularność jego wzrasta wraz z możliwością dwustronnej komunikacji, ograniczenia czasu i kosztów w załatwianiu spraw publicznych, a zależy w dużym stopniu od widoczności i jakości zasobów w sieci. W opracowaniu wykorzystano stworzoną specjalnie na jego potrzeby aplikację, opartą na makrodefinicjach MS Excel, w celu automatyzacji prac.
Przedmiotem tego artykułu jest szczególny typ konfliktu społecznego – syndrom NIMBY (Not In My BackYard). Znakomicie zbadany i opisany przez socjologów amerykańskich, w Polsce jeszcze nie znalazł właściwego zainteresowania. Pomimo względnie krótkiej obecności syndromu NIMBY w Polsce jest on z całą pewnością wyrazem organizowania się różnych typów społeczności lokalnych wobec dotykających je procesów. Mimo iż w literaturze przedmiotu jest postrzegany jako zjawisko negatywne, to dzięki przeprowadzonym badaniom można z pewną ostrożnością stwierdzić, że w większości analizowanych konfliktów w regionie łódzkim wpłynęły one na wzrost aktywności lokalnej, wykształciły nowe kanały społecznej komunikacji, wykreowały liderów. Można również powiedzieć, iż syndrom NIMBY ma swoje źródło przede wszystkim w pominięciu czy wręcz odsunięciu społeczności od procedur decyzyjnych, a także w niedostatecznym informowaniu na temat planowanego przedsięwzięcia. Badania wykazały, iż protesty NIMBY charakteryzowały się gwałtownym początkiem, znaczną rozciągłością w czasie i występowaniem nagłych i burzliwych, nierzadko skokowych reakcji społeczności w trakcie trwania konfliktu. Dominującymi formami działań były petycje, listy – czyli forma pisemna oraz działania czynne polegające na blokadach, demonstracjach, demolowaniu sprzętów budowlanych lub już rozpoczętej inwestycji czy manifestacjach. Natomiast najczęstszą formą wygaszania konfliktu był arbitraż, czyli narzucenie decyzji administracyjnej społeczności, co budowało jeszcze większy dystans zarówno do władz lokalnych, jak i inwestora.
Celem artykułu jest analiza postaw i opinii mieszkańców jednego ze śląskich miast Tych na temat społeczeństwa obywatelskiego oraz demokracji lokalnej. Na podstawie badań socjologicznych przeprowadzonych wiosną 2003 roku oraz reinterpretacji dotychczasowych wyników badań socjologicznych w tym mieście artykuł przedstawia aktywność obywatelską, przejawy świadomości społecznej na temat funkcjonowania społeczności lokalnej w warunkach demokracji i gospodarki wolnorynkowej. Przykład jest o tyle specyficzny, że Tychy w analizach socjologów w okresie realnego socjalizmu stanowiły przykładowe miasto socjalistyczne. W pierwszych latach transformacji ustrojowej podkreślano zdezintegrowany charakter miejskiej społeczności oraz konieczność zbudowania więzi społecznych przekładających się na rozwój gospodarczy. Autora interesuje szczególnie zmiana, jaka dokonuje się w ostatnich latach w tym mieście.
Podstawowym celem niniejszego artykułu jest odpowiedź na pytanie, czy Narodowa Strategia Rozwoju Regionalnego może być skutecznym instrumentem planowania strategicznego polityki regionalnej rządu? W celu odpowiedzi na to pytanie zaprezentowano najpierw analizę dotychczas obowiązującej Strategii (NSRR) na lata 2001–2006. Szczególnie istotna była ocena tego, w jaki sposób kształtowała ona działania praktyczne polityki regionalnej państwa. Jakie było powiązanie NSRR z głównym krajowym instrumentem polityki regionalnej państwa, tj. kontraktami wojewódzkimi? Czy Strategia pozwalała lepiej zaprojektować rządowe wsparcie dla poszczególnych województw z uwagi na specyficzne uwarunkowania regionalne? Czy priorytety NSRR wpływały na działania merytoryczne podejmowane w kontraktach? Badanie wskazuje na niską efektywność praktycznego realizowania NSRR poprzez kontrakty wojewódzkie. Na zakończenie przedstawiono najważniejsze rekomendacje dla polityki regionalnej rządu na przyszłość.
Wśród licznych i dawnych już prób tworzenia ugrupowań integracyjnych na Południu (Dobroczyński 1961) dwa przypadki Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej oraz Wspólny Rynek Ameryki Południowej zasługują na zwiększoną uwagę. Nie ze względu na ich raczej skromne dotychczasowe osiągnięcia, lecz z racji szczególnych cech instytucjonalnych, ambicji ekonomicznych wymieszanych z politycznymi i kulturowymi, a także gotowością bardzo zresztą mało dynamiczną poszukiwania nieszablonowych rozwiązań perspektywicznych. Warto podkreślić gotowość państw członków ugrupowań do różnego typu innowacyjnych zbliżeń z niektórymi liczącymi się partnerami, ale zarazem reprezentowanie wysoce samodzielnych stanowisk w wielu sprawach, które w innych okolicznościach skłaniałyby do łatwych ustępstw na rzecz potężnych podmiotów globalnych.
Niektóre teorie rozwoju regionalnego (np. nowa geografia ekonomiczna) sugerują istnienie pozytywnego związku między statusem stołecznym miasta a dynamiką jego rozwoju gospodarczego i ludnościowego. Wśród czynników wyjaśniających tę relację wymienia się dostępność dóbr stołecznych, a także popyt generowany przez instytucje publiczne. Większość studiów empirycznych w literaturze międzynarodowej koncentruje się jednak na stolicach państw oraz podmiotów federacji. Na podstawie danych empirycznych i analizy dotychczasowej literatury artykuł porównuje wpływ reform przeprowadzonych w 1975 i 1999 r. na rozwój miast zyskujących lub tracących funkcję stolicy województwa w Polsce. Wskazuje na różnice we wpływie wywołanym przez obie reformy i stara się wyjaśnić czynniki decydujące o tych różnicach.
Kwestia wykluczenia transportowego w Polsce jest coraz częściej podnoszona przez polityków, publicystów i organizacje pozarządowe. Problem nasilił się w okresie pandemii COVID-19 wobec zmniejszenia liczby tras i częstotliwości kursowania autobusów i kolei. Krajowy dorobek naukowy dotyczący wykluczenia transportowego jest niewystarczający. Niniejszy artykuł jest próbą poszerzenia wiedzy w tym zakresie. Celem jest ukazanie różnych aspektów wykluczenia transportowego z perspektywy mieszkańców. Uwzględniono trzy płaszczyzny tego zjawiska: ograniczony dostęp do publicznych środków transportu, ograniczenia przestrzenno-czasowe oraz trudności w uczestnictwie w ważnych instytucjach społecznych. Artykuł opiera się na studiach przypadku trzech miejscowości w województwie mazowieckim: Ostrowi Mazowieckiej, Żuromina i Tczowa. Badanie realizowano w 2021 r. za pomocą wywiadów pogłębionych oraz analizy danych zastanych. Na podstawie opinii i spostrzeżeń mieszkańców powyższych miejscowości przedstawiono społeczne konsekwencje ograniczonego dostępu do połączeń autobusowych i kolejowych.
W publikacji przedstawiono zasady ochrony i kształtowania krajobrazu osiedli wiejskich sformułowane na podstawie literatury. Zagadnienia te skonfrontowano następnie z zapisami planu miejscowego oraz ze zmianami, jakie rzeczywiście zaszły na badanym obszarze od czasu uchwalenia planu. Obszar badań objął gminę wiejską położną w południowej części Lubelszczyzny. Na ostatnim etapie pracy określono stopień, w jakim zapisy obowiązującego planu są realizowane przez nowe formy zagospodarowania. W efekcie zidentyfikowano szereg problemów związanych zarówno z nieprawidłowościami i brakami w zapisach planów miejscowych, jak i niespójnościami zapisów planistycznych z rzeczywistym zagospodarowaniem terenu gminy. Wskazane zostały również postulowane kierunki zmian w polityce przestrzennej gminy.
Artykuł koncentruje się na wzrastającym w ostatnim czasie zainteresowaniu „uczeniem się” i „wiedzą” jako drogą do zespołowego i regionalnego sukcesu gospodarczego. Jest to jeden z aspektów rosnącego i generalnie produktywnego zaangażowania geografów ekonomicznych i analityków regionalnych. Strategia ukierunkowana na uczenie się i wprowadzanie polityki regionalnej, w której władze regionalne, firmy i pośrednicy definiują problemy rozwojowe w sposób interaktywny, przypisując im zakresy odpowiedzialności i monitorując wyniki obserwacji w sposób ułatwiający zarówno uczenie się, jak i adaptację, staje się wyzwaniem dla regionu konkurencyjnego. Artykuł rozpoczyna się od przeglądu teorii innowacji i polityki regionalnej, przechodząc następnie do aspektów związanych z wspieraniem procesów innowacyjnych przez Unię Europejską , a kończy refleksją dotyczącą wniosków dla polskich regionów w kontekście procesów innowacyjnych w UE.
W badaniach i refleksjach nad uczelniami wyższymi stosunkowo rzadko podejmuje się obecnie kwestię terytorialnego pochodzenia kształcących się w nich studentów. Tymczasem jest to ważny czynnik mogący świadczyć o związkach uczelni z jej społecznym otoczeniem i rolą, jaką w nim odgrywa. Regionalny charakter uniwersytetu może być istotną wartością dla społeczności oczekujących wykształcenia i wychowania kadr zdolnych zaspokoić potrzeby związane z aktywnością administracyjną (w tym samorządową), gospodarczą, sferą edukacji, opieki społecznej, bezpieczeństwa, kultury, nauki itp. W artykule analizowane jest pochodzenie terytorialne i środowiskowe studentów Uniwersytetu Szczecińskiego dowodzące istnienia regionalnych zasięgów rekrutacji delimitowanych odległością miejsc zamieszkania studentów od miejsca lokalizacji uczelni. Niezależnie od tego można jednak obserwować również świadectwa lokalnych związków z miastem i uczelnią stanowiących „stolicę” regionu.
Celem artykułu jest analiza strategii podejmowanych przez ruchy miejskie w procesie reprezentacji interesów mieszkańców polskich miast. Siłą ruchów miejskich w pierwszych latach ich funkcjonowania w Polsce była ich oddolność, brak powiązań z systemem, a więc niezależność i możliwość stawiania bezkompromisowych postulatów. Z biegiem czasu podmioty te zaczęły ulegać przekształceniom, ewoluowały też wdrażane przez nie strategie reprezentacji interesów mieszkańców. Zaczynając prace badawcze nad niniejszym tekstem, autorka zakładała, że efektem analiz będzie obserwacja wyraźnego trendu od działań oddolnych do profesjonalizacji. Pogłębiona analiza zagadnienia wykazała jednak, że nie można wskazać jednolitej tendencji w kierunkach rozwoju ruchów miejskich oraz stosowanych przez nie strategiach reprezentacji interesów. Opracowanie powstało na podstawie analizy desk research, jej uzupełnieniem były indywidualne wywiady pogłębione.
W artykule przeanalizowano problem opóźnień w sporządzaniu miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego w polskich gminach. Wykorzystano dane z corocznej ankiety wysyłanej do samorządów i realizowanej we współpracy Ministerstwa Rozwoju i Technologii oraz GUS. Na tej podstawie określono kategorie gmin, w których w największym stopniu można zidentyfikować zbyt długotrwałe prace planistyczne (określone w artykule jako opóźnienia w sporządzaniu planów) oraz wyodrębniono główne powody dłuższego czasu takich prac. Stwierdzono brak zróżnicowań terytorialnych w tym zakresie. Podstawowe zróżnicowanie wiąże się z liczbą ludności gmin, tj. im większa pod tym względem gmina, tym opóźnienia są również większe. Z wywiadów bezpośrednich uzyskanych z 16 gmin (na 68 powyżej 50 tys. mieszkańców, w których zidentyfikowano największą liczbę opóźnień w sporządzaniu planów) wynika, że do głównych powodów opóźnień można zaliczyć problemy związane z konsultacjami społecznymi i uzgodnieniami projektów planów, zmieniające się przepisy prawne oraz braki kadrowe w urzędach gmin. W artykule wskazano, w jakim zakresie problemy te wiążą się z szerszymi problemami polskiego systemu planowania przestrzennego. Zaproponowano również dalsze kierunki badawcze.
Celem artykułu jest przedstawienie skomunikowania transportem zbiorowym miejscowości położonych w granicach Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Słupsk-Ustka (MOF S-U) z miastami-rdzeniami (Słupskiem i Ustką) oraz wskazanie obszarów, na których może dochodzić do zjawiska wykluczenia transportowego. Sieć połączeń komunikacji publicznej na tym terenie nie odpowiada na potrzeby kierowane przez mieszkańców do decydentów jednostek samorządów terytorialnych, co może ograniczać ich możliwości przemieszczania się, zwłaszcza w weekendy. Podczas przeprowadzonego badania dokonano analizy literatury przedmiotu, dokumentów na poziomach lokalnym i regionalnym, danych zawartych w rozkładach jazdy oraz zastosowano „wizualizacje” GIS. Niedostateczne skomunikowanie komunikacją zbiorową obszaru wpływa na ograniczoną dostępność transportową, a w konsekwencji może prowadzić do wykluczenia transportowego.
Celem opracowania jest sprawdzenie, w jaki sposób i na jakim etapie ewolucji polityki spójności obszary wiejskie zostały do niej włączone, w wyniku czego uzyskały przestrzeń do wzmacniania swojej podmiotowości. Rozważaniom poddano także rolę instrumentu terytorialnego – Rozwoju Lokalnego Kierowanego przez Społeczność (RLKS). Weryfikację problemu badawczego przeprowadzono, sięgając po przegląd literatury i dokumentów legislacyjnych UE oraz materiał empiryczny z dwóch projektów ewaluacyjnych. Wskazano, że poszerzenie zakresu polityki spójności o cel spójności terytorialnej miało szczególne znaczenie dla obszarów wiejskich. W perspektywie finansowej 2014–2020 dzięki terytorializacji polityki spójności – postrzeganej dotychczas jako głównie miejskiej – obszary wiejskie mogły zacząć w niej uczestniczyć. Udowodniono, że RLKS wzmacnia poczucie sprawstwa społeczności lokalnych.
Celem artykułu jest prezentacja zagadnienia upamiętnień partnerstw zagranicznych gmin obecnych w przestrzeni publicznej. Jako studium przypadku wybrano gminy powiatu gnieźnieńskiego. Autor poddał wstępnej weryfikacji następującą hipotezę: mimo że współpraca zagraniczna jest nieobowiązkowym i drugorzędnym zadaniem gmin, ich władze upamiętniają ją jako manifestację swoich ambicji międzynarodowych. Bazę źródłową stanowiły: dane zastane, wywołane dane bezpośrednie (informacje z urzędów gmin), a także dokumentacja fotograficzna wykonana podczas wyjazdów terenowych. Zidentyfikowane upamiętnienia przyjęły różne formy: tablic powitalnych na wjeździe do gminy, pomników oraz nazwy placu. Ustanowiono je w ważnych dla gmin lokalizacjach. W przypadku jednego z pomników doszło do przeniknięcia się dyplomacji państwowej i paradyplomacji.
Errata
Na stronie 113 treść przypisu nr 28 powinna brzmieć:
„Na terenie gminy Witkowo oraz sąsiednich gmin Powidz i Strzałkowo zlokalizowana jest 33 Baza Lotnictwa Transportowego.”
zamiast:
„Na terenie gminy Witkowo, we wsi Powidz zlokalizowana jest 33 Baza Lotnictwa Transportowego.”
Poziom adaptacyjności podstawowych jednostek administracyjnych w Polsce (gmin) ma bezpośredni wpływ na wielkość niekorzystnych konsekwencji powodzi, a tym samym na poziom ryzyka powodziowego w gminach. W ramach badań wyselekcjonowanych zostało 15 cech gmin, które kształtują proces ich adaptacji do zagrożenia powodziowego oraz pozwalają diagnozować ich adaptacyjność. Celem artykułu jest przedstawienie metodyki prowadzenia badań empirycznych mających na celu pozyskanie danych obserwowalnych (wskaźników) z wykorzystaniem badań ilościowych. Wskaźniki te umożliwiają ocenę poziomu adaptacyjności gminy do zagrożenia powodziowego. Badania empiryczne z wykorzystaniem kwestionariusza ankiety pozwoliły uzyskać dane niedostępne w domenie publicznej, a które są niezbędne, by zdiagnozować wszystkie cechy gminy wpływające na ocenę jej adaptacyjności do zagrożenia powodziowego. Przygotowaną ankietę wykorzystano do zbadania 18 gmin zlokalizowanych w zlewni Nysy Kłodzkiej o największym zagrożeniu powodziowym. Niemniej narzędzie badawcze ma charakter uniwersalny i może mieć zastosowanie przy analizie dowolnych zagrożeń naturalnych.
Polska stając się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej, otrzymała szansę uczestnictwa w funduszach strukturalnych i Funduszu Spójności. Pełna i efektywna absorpcja tych funduszy w dużej mierze zależeć będzie od współpracy partnerów ze wszystkich sektorów życia społecznego i gospodarczego państwa, w tym prywatnego. Biorąc pod uwagę dość ograniczone możliwości finansowe wkładu własnego jednostek samorządu terytorialnego w projektach współfinansowanych przez fundusze strukturalne, obecność środków sektora prywatnego często może okazać się nieodzowna. W artykule analizowany jest zakres oraz typologia partnerstw publiczno-prywatnych PPP. Przedstawione są zarówno szanse, jak i zagrożenie mogące się pojawić podczas realizacji przedsięwzięć inwestycyjnych w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
Celem artykułu jest, po pierwsze, przedstawienie wyzwań rozwojowych stojących przed dużymi polskimi miastami, a po drugie – ocena, w jakim stopniu interwencja publiczna podejmowana w ramach polityki spójności w okresie programowania 2004–2006 im odpowiadała. Analizie poddano następujące aspekty tej interwencji: wielkość nakładów według dziedzin i rodzaju beneficjentów oraz ich lokalizacji w różnych typach dużych miast. W rezultacie można stwierdzić, że struktura interwencji tylko w części adresowała wyzwania związane ze współczesną gospodarką informacyjną, co wynikało z relatywnie słabego wsparcia dla rozwoju potencjału innowacyjnego miast oraz służącego mu rozwoju ich funkcji metropolitalnych. Największe nakłady polityki spójności w badanym okresie przeznaczono na rozwój infrastruktury wodno-ściekowej i transportowej, co związane było z koniecznością nadrabiania wieloletnich zapóźnień cywilizacyjnych w tych dziedzinach. Do pozytywnych aspektów można natomiast zaliczyć dopasowanie struktury interwencji do charakterystyki poszczególnych typów miast. Ponadto należy zwrócić uwagę, że większe wsparcie trafiło do największych miast, co wynikało m.in. z dużego zaangażowania ich władz w pozyskanie środków zewnętrznych, podczas gdy w części mniejszych ośrodków miejskich ważnym beneficjentem pomocy były duże zakłady przemysłowe.
Jeszcze niedawno cała Polska usiana była sieciami kolejek wąskotorowych. Małe, sapiące parowoziki ciągnęły pracowicie pociągi pełne towarów i pasażerów. Sznury wagoników wyładowanych węglem, drewnem, burakami cukrowymi i w ogóle wszystkim, co można załadować do wagonu, turkotały na kolejnych zakrętach wijącego się przez pola wąskiego toru. Każda z takich linii i sieci była odrębnym światem żyjącym własnym życiem. Miała własne lokomotywy, warsztaty i stacje. Dziś w nielicznych już tylko zakątkach Polski można znaleźć miejsca, gdzie czas zatrzymał się na chwilę, zaklęty w kolejowych zegarach. Tory, po których jeździ się wolniej niż w wielkim świecie, i kolejarzy, którzy znają swoją pracę tak dobrze jak podróżnych oczekujących co dzień na kilku mijanych stacjach. I choć kolejki, które w większości istnieją już ponad sto lat, dni swojej świetności mają daleko za sobą, to wciąż wożą podróżnych i towary, spełniają pracowicie swoje małe – wielkie zadania.
Jakość systemu zarządzania obok podstaw teoretycznych, strategii rozwoju i ogólnego systemu instytucjonalnego kraju ma decydujący wpływ na wyniki europejskiej polityki regionalnej w Polsce. Z analizy systemu zarządzania ZPORR wynika, że słabe punkty mocno przeważają nad silnymi. Główne negatywne cechy to: silne scentralizowanie i biurokratyzacja (dalece wykraczająca poza reguły Unii), wybór projektów w trybie z reguły nieprzejrzystym i wrażliwym na układy polityczne, czasochłonność decyzyjna, rozmywanie odpowiedzialności, wysokie koszty przerzucone na beneficjentów, niska zdolność do zachowań menedżerskich, a wreszcie niespójność z ustawami kompetencyjnymi. Efekty lat 2004-2005 dowodzą, że system zarządzania nie spełnia oczekiwań .
Reforma organizacji terytorialnej przyniosła nowy zasadniczy podział terytorialny wprowadzający samorząd powiatowy i wojewódzki. Jednak analiza dotychczasowego funkcjonowania nowego układu przynosi wiele obaw. Celem decentralizacji miało być rozbicie branżowych struktur państwowych odziedziczonych po scentralizowanej gospodarce nakazowo-rozdzielczej. Jak dotąd demontaż tych struktur okazał się nieudany. Istotą reform strukturalnych w sektorze publicznym są zmiany zakresu, organizacji i zasad finansowania zadań publicznych. Natomiast reformy strukturalne w sektorze rynkowym dotyczą zmian w strukturze organizacyjnej i własnościowej poszczególnych działów i branż. Podstawowy zakres regionalnych uwarunkowań reform strukturalnych sektora publicznego jest wyznaczony przez te zadania publiczne, które równocześnie zostały poddane reformom strukturalnym i decentralizacji. Wiele wskazuje na to, iż decentralizacja zadań publicznych jest w istocie decentralizacją trudności budżetowych. W kwestii połączenia reformy ustrojowo-terytorialnej z reformami strukturalnymi w sektorze rynkowym należy powiedzieć, że regionalne uwarunkowania tych reform nie są przedmiotem niczyjego systematycznego zainteresowania.
Golf to nie tylko sport. To pasja i obsesja, by uderzać dalej i lepiej każdego dnia. To nie końączce się pragnienie i wyzwanie wobec samego siebie, którego nie zrozumie nikt lepiej jak inny golfista Ocenia się obecnie, że około 100 mln ludzi na świecie oczarowała gra w golfa, o której mówi się także jako o sportowym narkotyku naszych czasów. Na świecie istnieje 30.730 pól golfowych w 199 krajach oraz około 57 milionów golfistów.
Zmiany demokratyczne i gospodarcze, które nastąpiły po 1989 r. w krajach Europy środkowo-Wschodniej, ukształtowały nową sytuację polityczną w rejonie Morza Bałtyckiego. Powstały wówczas możliwości swobodnego rozwoju współpracy nie tylko na poziomie międzypaństwowym, ale również na szczeblu społeczności regionalnych i lokalnych. Inicjatywy te wynikają z konieczności aktywizacji społeczno-ekonomicznej, z przekonania o możliwości uzyskania wzajemnych korzyści ekonomicznych, jak też są motywowane transgranicznymi powiązaniami transportowymi, bliskością kulturową i językową społeczności zamieszkujących po obu stronach granicy. Celem pracy jest przedstawienie zakresu i skali współpracy regionalnej w regionie Bałtyku. Szczególna uwaga zostanie zwrócona na dotychczasowe efekty i możliwości tej współpracy na polskich obszarach przygranicznych. W artykule zaprezentowano wyniki badań ankietowych przeprowadzonych wśród przedstawicieli samorządów lokalnych w gminach przygranicznych należących do Euroregionu Bałtyk.
Monozakładowe miasta przemysłowe, powstałe w wyniku socjalistycznej industrializacji, stanęły w obliczu istotnych problemów w okresie transformacji gospodarczej. Ze względu na przemiany polskiego przemysłu dotychczasowa rola sektora w gospodarce peryferyjnie położonych miast monozakładowych musiała zostać przedefiniowana. Na przykładzie dwóch ośrodków z terenu województwa podkarpackiego autor analizuje różne koncepcje rozwojowe dawnych gospodarek uzależnionych od przemysłu, uwzględniając koncepcje endogenicznego rozwoju oraz uzależnienia od ścieżki.
W artykule zaprezentowany został model struktury funkcjonalno-przestrzennej w strategii rozwoju ponadlokalnego, który jest próbą przełożenia na grunt polski założeń nowego paradygmatu planistycznego, określanego w literaturze światowej jako strategiczne planowanie przestrzenne (spatial planning). Wykorzystano w tym względzie nowe regulacje prawne, określone w ustawie z dnia 15 lipca 2020 r. o zmianie ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju oraz niektórych innych ustaw, które z uwagi na swoją dużą ogólność pozwalały na autorskie podejście do ich interpretacji i implementacji. Przedstawiono różne wymiary prób integracji planowania strategicznego i przestrzennego podejmowanych w polskim systemie prawnym na przestrzeni lat, aż do czasów współczesnych. Ponadto zdefiniowano rolę strategii rozwoju ponadlokalnego w zintegrowanym planowaniu rozwoju w Polsce, a także opisano różne typy obszarów funkcjonalnych, stanowiące punkt wyjścia do różnicowania zakresu modelu struktury funkcjonalno-przestrzennej. Następnie pogłębiono opis najważniejszych elementów modelu, a także przedstawiono inne elementy wymiaru przestrzennego w nowych strategiach rozwoju ponadlokalnego. Wskazano na wartość dodaną integracji sfery planowania strategicznego i przestrzennego, która ma duże znaczenie dla poprawy ich skuteczności i efektywności oraz dla zwiększenia akceptacji społecznej wobec podejmowanych działań.
Artykuł dotyczy kwestii udziału kandydatów bezpartyjnych w lokalnych wyborach samorządowych w Polsce po 2002 roku. Analiza rozpowszechnienia bezpartyjności dostarcza również informacji o poziomie upartyjnienia polityki lokalnej. W artykule przeanalizowane zostały wyniki wyborów samorządowych: z 2002 r., 2006 r. i 2010 r. Do opisu fenomenu bezpartyjności zostały użyte różne wskaźniki, pokazujące sukcesy bezpartyjnych kandydatów w gminach różnej wielkości, przewagę konkurencyjną bezpartyjnych wójtów, burmistrzów i prezydentów, siłę ich politycznego zaplecza w radach miast, a także dysproporcje poparcia wyborczego między nimi a ich komitetami wyborczymi. Badania pokazują, że choć udział bezpartyjnych polityków we władzach lokalnych jest ciągle wysoki, to jednak od 2002 r. powoli spada.
Celem artykułu jest określenie przyczyn różnego poziomu efektywności technologii gospodarek poszczególnych regionów w Polsce, utożsamianych z województwami, a w konsekwencji zróżnicowania wydajności pracy. Aby określić przyczyny tego zróżnicowania zastosowano zmodyfikowaną wersję modelu DEA (non-radial Data Envelopment Analysis). Z ekonomicznego punktu widzenia największą zaletą takiego modelu jest rezygnacja z jednolitego wskaźnika efektywności technologicznej dla wszystkich nakładów. W modelu tym zakłada się, że każdy nakład może mieć inny wskaźnik efektywności. W rezultacie możliwa jest substytucja między nakładami kapitału rzeczowego i pracy.
Zastosowanie modelu non-radial DEA pozwoliło wyznaczyć cząstkową efektywność nakładów czynników produkcji, także w ujęciu sektorowym. Omawiana metoda pozwala nie tylko określić efektywność technologii stosowanych w gospodarkach regionalnych, ale także dostarcza informacji o przyczynach ewentualnej nieefektywności, z jednoczesną propozycją pożądanej kombinacji nakładów, która pozwoli tę nieefektywność wyeliminować.
Artykuł rozpatruje problematykę bezpośrednich inwestycji zagranicznych na płaszczyźnie lokalnej. Przedstawia przyczyny, które stoją za decyzją przedsiębiorstwa o umiędzynarodowieniu działalności, oraz kreśli obraz bezpośrednich inwestycji zagranicznych na świecie. Następnie klasyfikuje bezpośrednie inwestycje zagraniczne pod kątem ich wpływu na gospodarkę lokalną, formułuje model wpływu inwestycji zagranicznej na układ lokalny, przedstawia potencjalne korzyści i zagrożenia wynikające z tych inwestycji. Ponadto artykuł omawia dotychczasowe wyniki badań nad lokalnymi aspektami inwestycji zagranicznych. Na tym tle przestawia propozycję dalszych kierunków studiów w tym zakresie.
W artykule podejmowana jest problematyka żywności tradycyjnej z punktu widzenia rozwoju regionalnego. Posłużono się w pracy badaniami przeprowadzonymi wśród producentów w czasie Międzynarodowych Targów Poznańskich „Polagra-Farm” w 2006 r. Badania te uwidoczniły problemy z funkcjonowaniem podstawowych pojęć, takich jak produkt regionalny i tradycyjny, w tym przede wszystkim świadomości konsumentów tego typu żywności oraz istniejących możliwości wprowadzania żywności tradycyjnej na rynek w związku z obowiązującymi wymogami sanitarno-higienicznymi i weterynaryjnymi. Osobny problem dotyczył ogólnych barier w rozwoju obszarów wiejskich oraz możliwości ich niwelowania przez działania finansowane z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. Problematyka ta jest powiązana z wyróżnieniem rodzajów żywności tradycyjnej, w tym kształtowaniem się jej tradycji oraz doświadczeniami międzynarodowymi.
Artykuł przedstawia analizę głównych czynników, trendów oraz najistotniejszych aspektów rozwoju regionalnego Republiki Czeskiej, które kształtowały się w czasie transformacji ustrojowej oraz w okresie przedakcesyjnym. Konstrukcja artykułu jest następująca: część wstępna zawiera krótki opis podstawowych trendów rozwoju regionalnego po upadku komunizmu. Kolejne części dotyczą identyfikacji głównych czynników rozwoju regionalnego oraz analizy podstawowych zróżnicowań regionalnych. W części końcowej autor podejmuje próbę nakreślenia prawdopodobnych przyszłych zmian w tendencjach rozwoju regionalnego.
Głównym celem autorek artykułu było zbadanie istoty zapotrzebowania na pracę na podstawie cech osób zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Szczecinie, które znalazły zatrudnienie w ostatnim kwartale 2006 r. W artykule zaprezentowano możliwości wykorzystania metod analizy przeżycia do badania zjawiska bezrobocia. Zbadano, jaki wpływ na długość oczekiwania na pracę ma płeć, wykształcenie i wiek osoby bezrobotnej oraz jakie są interakcje między tymi zmiennymi.
Wdrażanie technologii społeczeństwa informacyjnego w gospodarce, poprzez ograniczenie czasu operacji oraz kosztów materiałów i energii, ma służyć wzrostowi produktywności i wydajności. Rośnie popyt na taniejące w ostatnim czasie produkty i urządzenia technologii informacyjnych i komunikacyjnych (TIK) – zainteresowane nimi są zarówno firmy, jak i odbiorcy indywidualni. Stosowanie technologii informacyjnych i komunikacyjnych w gospodarce sprzyja powstawaniu rozlicznych innowacyjnych przedsięwzięć. Ich wpływ na gospodarkę Polski, obok pozytywnych skutków kulturowych i edukacyjnych, jest analogiczny do znanego i opisywanego w literaturze efektu odbicia, który w rezultacie powoduje zwiększenie wykorzystania zasobów wtórnych nośników energii i zużycia energii elektrycznej.
W okresie PRL dojeżdżający do pracy samochodem do głównych miast Polski byli regularnie liczeni, co pozwalało na oszacowanie i analizę zarówno źródeł, jak i celów podróży. Od 1989 r. studia nad dojazdami do pracy stały się utrudnione ze względu na brak danych statystycznych. Autorzy artykułu wykorzystali dane z Warszawskiego Badania Ruchu z 2005 r. oraz autorskie kwestionariusze dotyczące dojazdów do pracy w Białymstoku i 19 gminach województwa podlaskiego z 2006 r. Ponadto zaprezentowano wyniki analizy Urzędu Statystycznego w Poznaniu dotyczącej dojazdów do pracy do Warszawy i Białegostoku z wykorzystaniem bazy danych POLTAX. Porównano rezultaty powyższych trzech metod badawczych dotyczące przeciętnych czasów podróży do pracy z atrakcyjnością Warszawy i Białegostoku dla dojeżdżających do pracy samochodem spoza tych miast. Z badań wynika między innymi, że atrakcyjność miasta zależy głównie od czasu podróży do pracy, a relacja między czasem podróży a atrakcyjnością miasta może zostać opisana za pomocą funkcji potęgowej.
Aktualizacja z dn. 2.03.2021: Fragmenty niniejszego artykułu zostały wykorzystane w późniejszej publikacji: Pawel Swianiewicz & Anna Kurniewicz (2018): Coming out of the shadow? Studies of local governments in Central and Eastern Europe in European academic research, Local Government Studies, DOI: 10.1080/03003930.2018.1548352
Artykuł jest analizą zmian pozycji studiów nad samorządami lokalnymi w Europie Środkowo-Wschodniej w głównych nurtach nauki europejskiej. Autorzy odwołują się do teorii rozwoju zależnego (Wallerstein, Prebish) zastosowanej do nauki, traktując Europę Środkowo--Wschodnią jako region półperyferyjny. Analiza empiryczna składa się z dwóch części. Pierwsza, o charakterze jakościowym, to przegląd najważniejszych badań porównawczych samorządów europejskich w ostatnim ćwierćwieczu wraz z określeniem miejsca Europy Środkowo-Wschodniej i badaczy z tego regionu. Druga – ilościowa – oparta jest na analizie artykułów publikowanych w renomowanych międzynarodowych czasopismach oraz ich cytowań notowanych w bazie Scopus. Wśród autorów opracowań poświęconych samorządom w Europie Środkowo-Wschodniej wyróżnieni zostali autorzy lokalni oraz „kolonizatorzy” – badacze pracujący w uniwersytetach krajów Europy Zachodniej i Ameryki. Analiza obejmuje 14 krajów Europy Środkowej i Wschodniej (wszystkie nowe kraje członkowskie UE oraz kraje bałkańskie – Albanię, Macedonię i Serbię).
Turystykę traktuje się powszechnie jako panaceum na wszelkie problemy rozwojowe w polskich gminach. Tymczasem okazuje się, że nawet najbardziej znane turystyczne kurorty nie zawsze czerpią z niej takie korzyści gospodarcze, jakich można by się spodziewać. Przykładem takiej gminy są Mikołajki – najbardziej znana miejscowość turystyczna na Mazurach, która nie wybija się jednak ponad przeciętność, jeśli chodzi o dochody budżetowe czy dochody mieszkańców. Dlaczego? Niniejszy artykuł daje przynajmniej częściową odpowiedź na to pytanie.
Celem artykułu jest identyfikacja oraz analiza przestrzennego zróżnicowania uwarunkowań społeczno-ekonomicznych kształtujących popyt na rynku samochodowym wśród klientów indywidualnych. W postępowaniu badawczym zmierzającym do realizacji założonego celu wykorzystano metody i modele ekonometrii przestrzennej. Zakresem przestrzennym objęto Polskę w układzie powiatów, a zakres czasowy wyznaczają lata 2010–2015. Wyniki badania dowiodły, że do pozacenowych czynników kształtujących popyt na nowe samochody w Polsce należy zaliczyć przede wszystkim poziom zamożności potencjalnych konsumentów. Uzupełniającą rolę odgrywały: sytuacja demograficzna, poziom rozwoju lokalnego oraz poziom zaspokojenia potrzeb motoryzacyjnych. Pogłębiona analiza w postaci geograficznie ważonej regresji (GWR) wykazała, że zidentyfikowane uwarunkowania wykazują zmienność przestrzenną, co może uzasadniać duże zróżnicowanie poziomu motoryzacji w Polsce.
Artykuł przedstawia analizy udziału ogólnokrajowych partii politycznych w wyborach władz lokalnych: rad miast i gmin oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Nie znajduje potwierdzenia przypuszczenie, że wraz z konsolidacją ustroju demokratycznego wzrasta udział partii we władzy samorządowej. W latach 2002–2018 spadła powszechność udziału partii w wyborach lokalnych, choć system partyjny na arenie ogólnokrajowej uległ względnej stabilizacji. Udział przedstawicieli partii politycznych we władzy lokalnej pomimo wahań poparcia poszczególnych partii jest dość stabilny i ciągle utrzymuje się na niskim poziomie: z partiami w widoczny sposób pozostaje związana nie więcej niż jedna trzecia samorządowców gminnych pochodzących z wyboru. Wśród partii znajdujących się w parlamencie tylko cztery: PO, PiS, PSL i SLD, utrzymywały znaczących rozmiarów reprezentację w samorządach gminnych, choć z czasem zmieniał się ich udział we władzy samorządowej. LPR i Samoobrona szybko straciły znaczenie w samorządach gminnych po przegranych wyborach parlamentarnych. Powstające później nowe partie praktycznie w ogóle nie miały udziału we władzy samorządowej. Analizy przedstawione w artykule potwierdzają pozytywny związek poziomu „upartyjnienia” z wielkością gmin.
Przedmiotem zmasowanej krytyki stało się u schyłku XX wieku pojęcie rozwoju jako modernizacji i postępu, wraz z jego różnymi odmianami, m.in. europeizacją. Zarzuca mu się traktowanie rozwoju jako procesu o charakterze teleologicznym, jednolitym, linearnym, normalizującym i instrumentalnym. U podstaw takiego ujęcia leżą często idee dychotomicznego podziału przestrzeni. "Post-rozwojowa" krytyka reprezentuje różne nurty, m.in. konserwatywny antymodernizm, neoliberalny sprzeciw wobec interwencji państwa i lewicowy relatywizm kulturowy. Autor twierdzi, że źródła krytykowanych słabości tkwią przede wszystkim w nadmiernej generalizacji przedmiotowej, czasowej i geograficznej procesów rozwoju. Możliwe jest ich przezwyciężenie bez przyjmowania skrajnego stanowiska postmodernistycznego, odrzucającego wartościowanie regionalnych trajektorii rozwojowych i sprowadzającego je do równoległych narracji. Proces rozwoju może mieć w studiach regionalnych charakter otwarty, nie musi oznaczać zmierzania do określonego stanu końcowego i upodabniania do regionów uznanych za bardziej rozwinięte. Istnieją różne ścieżki rozwoju, z których wiele nie stanowi procesu linearnego ani też odgórnego projektu, istotną rolę odgrywają czynniki endogeniczne, w tym aktywność podmiotów regionalnych.
Artykuł dotyczy problemu ograniczonej podaży kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Od 2002 r. większość komitetów wyborczych tworzonych w gminach brała udział jedynie w wyborach do rad gmin, nie wystawiając kandydatów do organu wykonawczego. W latach 2002–2010 rósł również odsetek gmin, w których do wyborów stawał jeden kandydat. Analiza regresji logistycznej pokazuje, że na decyzje komitetów wyborczych o wystawianiu kandydatów wpływa ich wielkość (popularność), a także wielkość gminy. Decyzji o niewystawianiu kandydatów sprzyja istnienie dominującego komitetu oraz start w wyborach urzędujących już burmistrzów. Znane zjawisko incumbency advantage działa zatem nie tylko podczas wyborów, ale również przed nimi (na etapie zgłaszania kandydatów).
Szanowni Państwo, Drodzy Czytelnicy,
ponad dwadzieścia lat temu ukazał się pierwszy numer kwartalnika „Studia Regionalne i Lokalne”. Od tego czasu pismo nasze zdołało uzyskać bardzo wysoką rangę na polskim rynku wydawniczym, stając się jednym z najczęściej cytowanych periodyków z dziedziny nauk społeczno-ekonomicznych, geografii i regionalistyki. Kwartalnik znalazł się także na liście SCOPUS, co jest wyrazem międzynarodowego uznania naszego dorobku publikacyjnego. Chciałbym podkreślić, że te sukcesy zawdzięczamy nie tylko wysokiej jakości tekstów, co jest zasługą Autorów, lecz także, w ogromnym stopniu, wysiłkom i staraniom długoletniej sekretarz redakcji, dr Doroty Celińskiej-Janowicz. Zasługi w tej mierze ma także Wydawnictwo Naukowe Scholar, nasz długoletni niezawodny partner w działalności wydawniczej.
Czas oddać kierowanie redakcją w młodsze, sprawniejsze ręce i pozwolić, by kolejne pokolenie wykazało się aktywnością, reagowało na zmiany i podejmowało nowe wyzwania tematyczne, technologiczne, ideowe. Dlatego też żegnam się z Państwem jako redaktor naczelny kwartalnika, pozostając w jego Radzie Redakcyjnej i obiecując, że będę się starał umieszczać w „Studiach” kolejne artykuły, a także wspierać nową Redakcję w jej wysiłkach utrzymania i wzmocnienia pozycji naszego pisma na krajowym i międzynarodowym rynku wydawniczym. Mam jednocześnie nadzieję, że nowa Redakcja utrzyma drukowaną formę kwartalnika, łącząc ją z nowymi tendencjami przenoszenia czasopism do sieci – choć być może są to nieracjonalne mrzonki.
Dziękuję Autorom i Czytelnikom za współpracę, zaufanie i zainteresowanie.
Życzę dalszej owocnej współpracy ze „Studiami Regionalnymi i Lokalnymi”.
Grzegorz Gorzelak
1 października 2020 r.
Europa nie ma języka, który byłby symbolem jej tożsamości, który emocjonalnie łączyłby jej obywateli. Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Unii Europejskiej językowym symbolem jej tożsamości jest wielojęzyczność, co znajduje potwierdzenie w fakcie, że ma ona 23 języki oficjalne. Oficjalna wielojęzyczność stwarza pewne problemy związane z tłumaczeniem. (Dla symultanicznego tłumaczenia z 23 języków na pozostałe 22 języki teoretycznie potrzeba aż 506 tłumaczy. Istnieją wprawdzie sposoby redukcji tej liczby, lecz dzieje się to kosztem wydłużenia czasu przekładu i pogorszenia jakości). Z przyczyn pragmatycznych instytucje UE coraz częściej używają tylko angielskiego w swojej działalności wewnętrznej i w kontaktach z państwami członkowskimi i innymi instytucjami, w ten sposób de facto promując angielski jako język kontaktowy UE. Jednakże angielski nie jest specyficznie europejską lingua franca. Jego rozpowszechnianie się jest przejawem globalizacji, a nie integracji Europy. Angielski łączy więc Europę z resztą świata, podczas gdy język-symbol danej społeczności zazwyczaj integruje ja? z otoczeniem i jednocześnie separuje od niego. Roli angielskiego jako językowego symbolu Europy nie sprzyja też polityczna opozycja wobec rosnącej roli tego języka w Europie. Dlatego związek między językiem a tożsamością w Europie polega na tym, że używanie angielskiego i innych języków kontaktowych oraz mechanizm przekładu wypowiedzi mówionych i tekstów pisanych w UE umożliwiają cyrkulację informacji i idei, która, być może, przyczyni się do wytworzenia (wzmocnienia?) poczucia tożsamości europejskiej.
Niniejszy artykuł koncentruje się na analizie zmian dostępności transportowej w skali regionalnej w ujęciu indywidualnego transportu samochodowego na skutek wprowadzenia do regionalnej sieci drogowej południkowych obwodnic Łodzi. Zmiany określono na podstawie pomiarów dostępności czasowej oraz potencjałowej przeprowadzonych dla sieci przed i po implementacji odcinków obwodnicowych. Wyniki zaprezentowano w ujęciu względnym i bezwzględnym dla każdej z 4956 jednostek osadniczych i 177 gmin województwa łódzkiego. Stwierdzono, że budowa autostrad i dróg ekspresowych, a szczególnie tych, które stanowią odcinki omijające duże ośrodki miejskie, przyczynia się do zwiększenia spójności terytorialnej regionu oraz zwiększenia dostępności obszarów peryferyjnych, a wielkość oraz zasięg przestrzenny oddziaływania inwestycji drogowych jest wyraźnie zróżnicowany.
Europejska pomoc regionalna zwiększała się równolegle do postępów w integracji europejskiej. Środki skierowane na zwiększenie spójności społeczno-ekonomicznej i redukcję zróżnicowań w ramach UE uległy więcej niż podwojeniu w kategoriach względnych od lat 80., czyniąc z polityki rozwoju drugi co do ważności obszar interwencji w UE. Większość funduszy rozwojowych została przeznaczona na regiony należące do Celu 1, tj. regiony o poziomie PKB per capita kształtującym się poniżej 75% średniej unijnej. Mimo to europejska polityka rozwoju podlega krytyce ze względu na brak zwyżkowej tendencji we wspieranych regionach oraz niewystępowanie konwergencji regionalnej. Niniejsze opracowanie ocenia, wykorzystując analizę danych panelowych i przekrojowych, dotychczasowe niepowodzenia europejskiej polityki rozwoju w osiąganiu celu zapewnienia większej spójności społeczno-gospodarczej za pomocą zbadania, w jaki sposób wsparcie z europejskich funduszy strukturalnych jest przydzielone na różnorodne działania w regionach Celu 1. Stwierdziliśmy, że pomimo koncentracji środków rozwojowych na infrastrukturę i, w mniejszym stopniu, na wspieranie przedsiębiorczości, efekty wydatków w ramach tych dwóch kierunków działań są nieznaczne. Wsparcie w dziedzinie rolnictwa oddziałuje pozytywnie na wzrost, ale efekty te szybko zanikają. Jedynie inwestycje w edukację i kapitał ludzki które reprezentują zaledwie 1/8 całkowitych zobowiązań finansowych charakteryzuje pozytywny i statystycznie istotny związek ze wzrostem gospodarczym.
Rewitalizacja rozumiana jako zaplanowany proces ożywiania zdegradowanych obszarów niesie ze sobą trudne wyzwanie osiągnięcia długotrwałych rezultatów przestrzennych, gospodarczych i społecznych. W Polsce towarzyszący temu napływ funduszy europejskich nie tylko daje szerokie możliwości działania rozmaitym podmiotom zaangażowanym w odnowę miast, lecz także wywołuje pytanie o potencjalne dysfunkcje podejmowanych w tym zakresie inwestycji. Celem artykułu jest rozpoznanie niepożądanych skutków projektów zrealizowanych w Krakowie w ramach Lokalnych Programów Rewitalizacji (LPR) w latach 2007–2013. Projekty te m.in. miały sprzyjać rehabilitacji zdegradowanych obszarów mieszkaniowych. Tymczasem pierwsze efekty prowadzonych działań pozwalają stwierdzić, że odnowa miejsc kryzysowych kryje w sobie również pewne pułapki. Wśród nich do najbardziej niekorzystnych należy zaliczyć pułapkę turystyfikacji, uniformizacji, gentryfikacji i polaryzacji społecznej.
Celem artykułu jest ocena relacji pomiędzy jakością życia w mieście a emocjonalnym przywiązaniem do miejsca zamieszkania. W artykule szczegółowo omówiono wybrane aspekty jakości życia oraz wymiary więzi psychospołecznej. Analizie poddano związki pomiędzy badanymi zjawiskami społecznymi. Podstawę empiryczną prezentowanych wyników stanowią badania przeprowadzone w ramach projektu badawczego Kapitał ludzki i społeczny jako czynniki rozwoju regionu łódzkiego, finansowanego ze środków Unii Europejskiej. Badania zrealizowano na losowej próbie adresowej mieszkańców woj. łódzkiego w wieku 16–65 lat. Docelową próbą objęto 2005 osób. W artykule zawężono analizy jedynie do mieszkańców Łodzi (N = 560). Wybór tego postprzemysłowego miasta nie był przypadkowy. Po pierwsze, to dawne centrum polskiego przemysłu lekkiego, które na skutek globalizacji i transformacji straciło swoją industrialną funkcję (Starosta, Brzeziński 2014) i od tego momentu boryka się z licznymi problemami społecznymi. Po drugie, władze miasta w najbliższym czasie planują przeprowadzenie szeroko zakrojonej rewitalizacji, której celem ma być m.in. poprawa jakości życia. W związku z tym uznano, że z naukowego punktu widzenia interesujące będzie poddanie analizie wybranych aspektów jakości życia oraz więzi psychospołecznych w tym postprzemysłowym mieście.
Problem centralizacji i decentralizacji jest bardzo interesujący i zajmuje ważne miejsce w naukach o zarządzaniu, naukach politycznych, socjologii, ekonomii politycznej, mikroekonomii i naukach związanych z regionalistyką. Dyskusja dotycząca wyboru między centralizacją a decentralizacją jest ponadczasowa. Od dawna trwa spór w kwestii wyboru między standaryzacją a autonomią, efektywnością korporacji a efektywnością lokalną, a także między presją na koszty i zasoby a dostosowaniem do specyficznych lokalnych potrzeb. Korzyści każdego z modeli są w istocie słabościami drugiego modelu. Decyzje co do decentralizacji lub centralizacji muszą wynikać z rzetelnej analizy kosztów i korzyści. Debata nad centralizacją lub decentralizacją nie tyle dotyczy kwestii, która strategia jest bardziej efektywna, ile tego, w jakiej proporcji możliwe jest połączenie jednej z drugą.
Artykuł porusza zagadnienie przywództwa w samorządzie lokalnym. Przy zachodzących współcześnie zmianach, opisywanych czasem jako przejście od tradycyjnie rozumianego samorządu do nowoczesnego zarządzania lokalnego, zmieniają się także pozycja i oczekiwania wobec liderów politycznych. Pojęcie lidera politycznego ograniczone jest do osób mających demokratyczną legitymizację, a zatem nie obejmuje osób wpływowych, ale pozostających poza formalnymi strukturami władzy i administracji. Istotne jest rozróżnienie między typem przywództwa (zależnym od formalnego kształtu instytucji samorządowych) i stylem przywództwa (związanym bardziej z osobistą charakterystyką lidera). Artykuł omawia wybrane koncepcje teoretyczne typów i stylów przywództwa, a następnie odnosi je do wyników badań prowadzonych w polskich miastach. Niektóre z koncepcji teoretycznych zastosowane zostały do opisu sytuacji w Polsce. Ostatnie lata przyniosły przejście od typu przywództwa zbliżonego do „modelu kolektywnego” do „modelu silnego burmistrza”. Analiza czterech inicjatyw w dwóch miastach (Poznaniu i Ostrowie Wielkopolskim) pozwala przyjrzeć się ocenom mieszkańców co do rzeczywistych stylów przywództwa. Najbardziej preferowanym przez mieszkańców miast stylem jest postawa koncyliacyjna. Natomiast w rzeczywistych zachowaniach polityków mieszkańcy dostrzegają więcej elementów stylu „bossa miasta” – własnymi siłami realizującego swoją wizję rozwoju. Porównanie oczekiwań z percepcją rzeczywistych zachowań liderów pozwala na skonstruowanie indeksu luki w stosunku do oczekiwań (Expectation Gap Index – EGI). Luka ta jest zazwyczaj niewielka w przypadku budowania ogólnych programów rozwoju, ale zwiększa się przy realizacji konkretnych inicjatyw.
Celem artykułu jest zdefiniowanie regionalizmu w perspektywie socjologicznej. Samo zjawisko pojawiło się w Europie w połowie XIX w., stając się od tamtego czasu obiektem badań naukowych. W tekście zaproponowano integralną definicję zjawiska, charakteryzując cztery jego wymiary: tożsamość, instytucje, ideologię oraz działania. Dodatkowo opisane zostały kulturowe, gospodarcze i polityczne typy regionalizmu. Scharakteryzowano także proces formowania się zjawiska w perspektywie długiego trwania. Zarysowano wpływ państwa narodowego na kształtowanie się regionalizmu i ukazano jego związki z procesami decentralizacji. Ponadto opisano wzajemne relacje regionalizmu oraz polityk Unii Europejskiej, a także transformacje, jakim ulega wzmiankowane zjawisko pod wpływem globalizacji.
Aktualizacja z dn. 2.03.2021: Fragmenty niniejszego artykułu zostały wykorzystane w późniejszej publikacji: Swianiewicz, P., & Łukomska, J. (2016). Local tax competition in Poland?. Miscellanea Geographica, 20(3), 37-43
Artykuł stawia pytanie o przydatność koncepcji konkurencji podatkowej do analizy lokalnej polityki podatkowej w Polsce. Koncepcja ta była stosowana z powodzeniem do analiz prowadzonych w innych krajach europejskich, ale jak dotychczas nie była systematycznie testowana w Polsce. Dyskutowane są dwa warianty konkurencji: klasyczna (o mobilną bazę podatkową) oraz porównawcza, w której przedmiotem konkurencji jest kapitał polityczny władz podtrzymywany (lub zdobywany) w wyniku porównania stawek podatkowych z gminami sąsiednimi. Ze względu na wielkość i charakter podatków lokalnych testowana jest hipoteza o większym znaczeniu konkurencji porównawczej. Artykuł rozpatruje też kwestię regionalnego zróżnicowania konkurencji podatkowej, stawiając hipotezę, że na natężenie tej konkurencji ma wpływ wielkość pomostowego kapitału społecznego. Wyniki przeprowadzonego badania potwierdziły przydatność koncepcji konkurencji podatkowej dla wyjaśniania różnic w polityce realizowanej przez poszczególne gminy.
W 1996 r., gdy ciągle trwała dyskusja o regionalizacji i nowej organizacji terytorialnej państwa, a jednocześnie praktyczne kroki zostały zablokowane przez pat polityczny w koalicji SLD-PSL, napisałem artykuł (Hausner, 1996), w którym porównałem dwa modele rozwoju regionalnego Polski i przewidywane następstwa ich wdrożenia dla rozwoju gospodarczego. Chodziło wówczas o spór między zwolennikami dwuszczeblowej (49 usamorządowionych województw i gminy) oraz trójszczeblowej organizacji terytorialnej państwa (10–12 dużych samorządowo-rządowych województw, powiaty i gminy). Zdecydowanie opowiedziałem się za modelem trójszczeblowym, wiążąc z nim nadzieję na prowadzenie nowoczesnej polityki regionalnej zorientowanej na wzmacnianie konkurencyjności regionalnych układów terytorialnych, a co za tym idzie, na utrwalenie wysokiego wzrostu gospodarczego oraz korzystną dla Polski integrację z Unią Europejską . Moje rozumowanie (jak i wielu innych kolegów) było proste: bez silnych regionów nie można prowadzić efektywnej polityki regionalnej. Dlatego z zadowoleniem przyjęliśmy przecięcie sporu i wdrożenie przez koalicję AWS-UW reformy organizacji terytorialnej państwa według koncepcji trójszczeblowej. Mogłoby się więc wydawać, że problem został rozwiązany: kwestia modelu polityki regionalnej została przesądzona. Pozostaje już tylko jej skuteczne prowadzenie. Niestety, taki wniosek jest zdecydowanie przedwczesny, wykazanie czego jest celem tego referatu.
Głównym celem artykułu jest usystematyzowanie zagadnień dotyczących rozpoznawania i mierzenia procesu gentryfikacji metodami ilościowymi. W ramach artykułu omówiono definicję gentryfikacji, jej fazy i typy, czynniki mające wpływ na powstanie i rozwój procesu oraz wskaźniki pozwalające zdiagnozować to zjawisko, a także dokonano skróconego przeglądu dotychczasowych badań wykorzystujących te wskaźniki. Choć istnieje polska literatura na temat procesu gentryfikacji, odczuwalny jest brak zestawienia wskaźników gentryfikacji i warunków umożliwiających ich wykorzystanie. Dzięki wyznaczeniu wskaźników odpowiednich do analizy gentryfikacji w polskich miastach oraz ich przetestowaniu w studium przypadku procesu gentryfikacji w Krakowie artykuł ten może być pomocny przy tworzeniu metodyki badań empirycznych.
Autor podejmuje kwestię reorganizacji terytorialnej obszarów metropolitalnych w warunkach kanadyjskiego federalizmu na przykładzie Toronto i Montrealu. Wyniki badań autora wskazują, że realizowane strategie adaptacyjne państw zmierzające do upodmiotowienia metropolii są uzależnione m.in. od generalnej autonomii samorządu terytorialnego w danym systemie politycznym. Funkcjonowanie silnego samorządu terytorialnego może sprzyjać tworzeniu jednostek współpracy międzygminnej przy zachowaniu szczebla lokalnego. Reorganizacja terytorialna obszarów miejskich w państwach o niskim poziomie samodzielności samorządu lokalnego może natomiast spowodować likwidację dotychczasowych jednostek samorządowych przez łączenie ich w nowe samorządy o szerszym, „metropolitalnym” zasięgu terytorialnym (amalgamation). Kanada jest w tym kontekście bardzo ciekawym obiektem badań. Z uwagi na jej ewolucyjny federalizm, ograniczoną samodzielność szczebla lokalnego, w tym miast, oraz krzyżowanie się tradycji europejskich i amerykańskich można tam odnaleźć niemal wszystkie wspomniane wyżej wymiary reform i strategie adaptacyjne. Rozwijana w przypadku Toronto i Montrealu zaawansowana współpraca międzygminna sięgająca połowy XX w. została poddana rewizji przez fuzję współpracujących gmin w nowe, poszerzone terytorialnie metropolie Toronto w 1998 r. i Montrealu w 2002 r., co w obu wypadkach spotkało się z silnym sprzeciwem części mieszkańców i wywołało destabilizację współpracy w obszarze metropolitalnym. Trudne doświadczenia związane z procesem fuzji jednostek samorządowych spowodowały i w Toronto, i w Montrealu rezygnację z dalszych reform strukturalno-terytorialnych na rzecz reform funkcjonalnych, przybierających postać umów na linii prowincja – metropolie, mających na celu poszerzenie autonomii finansowej i kompetencyjnej tych ostatnich. Opisywane trudności w poszukiwaniu właściwego reżimu metropolitalnego i optymalnego ulokowania metropolii w strukturze systemu politycznego i terytorialnego państwa w przypadku analizowanych miast kanadyjskich idą w parze z osiąganymi przez nie pozytywnymi efektami gospodarczymi oraz wysoką jakością życia.
Za główny cel pracy przyjęto analizę procesów depopulacji na obszarach wiejskich Dolnego Śląska w latach 1995–2015. Intencją autorów było określenie skali, trwałości i zasięgu przestrzennego depopulacji na obszarach wiejskich regionu, a także czynników zmian ludnościowych, które przyczyniły się do ubytku liczby ludności. Umożliwiło to identyfikację wiejskich obszarów depopulacyjnych i ich typologię, zgodnie ze specyfiką współczesnych zmian demograficznych. W odniesieniu do skali wyludnienia wyodrębniono cztery typy obszarów wiejskich (obszary rozwijające się, stagnujące, wyludniające się i intensywnie wyludniające się), a w nawiązaniu do trwałości procesów depopulacji pięć typów (obszary stale rozwijające się, epizodycznie wyludniające się, czasowo wyludniające się, przeważająco wyludniające się i stale wyludniające się). Przeprowadzona analiza wykazała, że zjawisko depopulacji dotyczyło w szczególności obszarów wiejskich w Sudetach, na Przedgórzu Sudeckim oraz obszarów peryferyjnych w odniesieniu do głównych ośrodków miejskich. Procesy depopulacji na Dolnym Śląsku nie powinny być zatem utożsamiane tylko i wyłącznie z wsiami położonymi w Sudetach. Co więcej, w przypadku wiejskich obszarów depopulacyjnych na Dolnym Śląsku spadek liczby ludności dodatkowo potęgują negatywne trendy demograficzne (niski przyrost naturalny, wzrost udziału ludności w wieku poprodukcyjnym).
Celem artykułu jest sprawdzenie istnienia zależności pomiędzy wartością nieruchomości a działaniami rewitalizacyjnymi. Analizę przeprowadzono dla nieruchomości gruntowych niezabudowanych, które były przedmiotem obrotu w latach 2006–2014. W przyjętym okresie ustalono trend czasowy dla nieruchomości z obszarów objętych lokalnymi programami rewitalizacji oraz terenów położonych w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Zaobserwowane tendencje zmian porównano z tymi, jakie zachodziły w tym samym czasie w całym Krakowie oraz na obszarach opisanych w Miejskim Programie Rewitalizacji Krakowa jako potencjalne zespoły rewitalizacyjne, dla których ostatecznie nie sporządzono lokalnych programów rewitalizacji. Dodatkowo sprawdzono, jak w wybranych latach ceny transakcyjne rozkładały się w przestrzeni. Otrzymane mapy cenności porównano z zapisami dokumentów, na podstawie których wykonywana jest rewitalizacji Krakowa.
Przedmiotem artykułu jest zbadanie występowania konwergencji regionalnej w Polsce w odniesieniu do PKB na mieszkańca. Analiza przeprowadzona została dla okresu 1995–2005 na poziomie województw (NUTS 2), podregionów (klasyfikacja NUTS 3) oraz w ramach województw. Przez konwergencję rozumiane jest zmniejszanie się różnic między regionami pod względem poziomu dochodu. Zjawisko przeciwne nazywane jest dywergencją. W pracy zastosowana została metoda umożliwiająca analizę dynamiki pełnego rozkładu względnego dochodu per capita, zaproponowana przez Quaha (1993, 1996a, 1996b). Polega ona na estymacji macierzy przejścia zapożyczonych z procesów Markowa oraz wykorzystaniu nieparametrycznych estymatorów jądrowych warunkowej funkcji gęstości dla rozkładu względnego PKB na mieszkańca w kolejnych latach. Jest to metoda umożliwiająca weryfikację hipotezy o występowaniu konwergencji klubów, co nie jest możliwe przy zastosowaniu metodologii klasycznej (Barro, Sala-i-Martin 2003). Zauważalna jest silna stabilność rozkładu dochodu i brak występowania konwergencji bezwarunkowej zarówno między województwami, jak i między podregionami. I województwa, i podregiony generalnie względnie ubożały za sprawą szybszego niż przeciętny rozwoju najbogatszych województw (mazowieckie) czy podregionów (duże miasta, głównie Warszawa i Poznań). Z różnicowanie pod względem relatywnego PKB na mieszkańca rośnie w czasie zarówno dla województw, jak i podregionów. Wzorcem konwergencji, jaki daje się zaobserwować tak na poziomie NUTS 2, jak i NUTS 3, jest konwergencja klubów (polaryzacja) – regiony względnie najbiedniejsze i osobno względnie najbogatsze upodabniają się do siebie i zbiegają do różnych poziomów dochodu. Analizie poddano też występowanie konwergencji podregionów wewnątrz województw – tu również jedynym obserwowanym wzorcem konwergencji jest konwergencja klubów.
Artykuł prezentuje czynniki wyboru modelu świadczenia lokalnego transportu zbiorowego w Polsce w 2017 roku. Jest to pierwsze przekrojowe badanie ilościowe, które zostało przeprowadzone na reprezentatywnej próbie 1089 gmin, spośród których 382 świadczą usługę w jednym z trzech modeli: kontraktowania, współpracy lub korporatyzacji. Większość samorządów nie angażuje w ten proces zasobów własnych, najczęściej gminy występują w roli regulatora rynkowej podaży, kontraktując usługę z prywatnym przedsiębiorcą. Gminy charakteryzują się pragmatycznym podejściem podczas świadczenia usługi – ograniczają angażowanie zasobów własnych oraz włączają się w powiązania funkcjonalne w obszarach metropolitalnych. Bogatsze i gęściej zaludnione miasta inwestujące swoje zasoby korzystają z pozwalającego na zachowanie większej kontroli politycznej modelu korporatyzacji. Przedstawione wyniki badania są użyteczne w procesie podejmowania decyzji o sposobie świadczenia usługi lokalnego transportu – wskazują cechy, jakimi charakteryzują się gminy, które w 2017 roku korzystały z jednego z trzech modeli.
W artykule zawarto najważniejsze wyniki badań z projektu pod tym samym tytułem, wykonywanego w ramach większego projektu „Trendy Rozwojowe Mazowsza”, realizowanego dla władz samorządowych województwa mazowieckiego w latach 2010?2012. Badano głównie zagadnienia demograficzno-osadnicze oraz kwestie kształtowania się powiązań funkcjonalnych, dostępności przestrzennej, a także infrastrukturalne i użytkowania ziemi. Głównym celem badań było sformułowanie przesłanek rozwojowych, w tym rozpoznanie czynników i uwarunkowań wpływających na prawidłowy przepływ bodźców rozwojowych oraz lepszą efektywność zagospodarowania strefy podmiejskiej i spójność przestrzenną regionu mazowieckiego. Zakres czasowy projektu dotyczył okresu po 1990 r. (diagnoza i retrospekcja) oraz 2030 r. (prognoza). Artykuł ma charakter przeglądowy, relacjonujący wybrane zagadnienia, opublikowane już w obszernej monografii (Śleszyński 2012a), a jego celem jest upowszechnienie najważniejszych wyników badań.
Oprócz tradycyjnych targów mody rozumianych jako imprezy o specjalistycznym, branżowym charakterze adresowane do wąskiego grona odbiorców biznesowych, w ostatnich latach w Polsce, zwłaszcza w dużych miastach, rośnie popularność wydarzeń modowych o charakterze targów B2C (business-to-consumer) będących okazją do bezpośredniego nabywania odzieży pozwalającej na wyrażanie kulturowej dystynkcji, ale także przyjemnego spędzenia czasu wolnego, nawiązywania i wzmacniania więzi społecznych oraz pokazywania się na miejskiej scenie. Imprezy te doskonale wpisują się w szersze zjawiska występujące we współczesnych miastach, takie jak festiwalizacja przestrzeni miejskiej, rozwój gospodarki doświadczeń i ekologizacja konsumpcji. Celem artykułu jest pokazanie skali tego zjawiska w kontekście polskim. Proponując jego systematyzację według rodzaju wydarzeń oraz miejsc, w których się odbywają, pokazano międzymiejską i wewnątrzmiejską specyfikę przestrzenną modowych imprez targowych o charakterze B2C w zależności od ich typu, zwracając uwagę na główne ośrodki oraz istotne czynniki i uwarunkowania ich lokalizacji
W krajach przechodzących etap transformacji struktura przedsiębiorstw i własności kapitału wpływa na procesy ekonomiczne, w tym również na aktywność innowacyjną w przemyśle. Prowadzone badania wskazują, że kluczem do akceleracji rozwoju ekonomicznego jest transfer technologii z zagranicy, a implementacja nowych rozwiązań zależy głównie od podmiotów średnich i dużych. Przedsiębiorstwa krajowe mikro i małe zlokalizowane w polskich regionach charakteryzują się niechęcią do podejmowania ryzyka, ale w miarę upływu czasu aktywność innowacyjna tych drugich staje się porównywalna do ich zagranicznych i dużych konkurentów.
Celem artykułu była analiza szans podjęcia pracy i ocena czasu wychodzenia z długotrwałego bezrobocia na podstawie danych z lat 2007–2011 z PUP w Sulęcinie. Założono hipotezę, że wpływ determinant na szanse i szybkość podejmowania pracy przez długotrwale bezrobotnych jest taki, jak bezrobotnych ogółem. Za determinanty przejęto: miejsce zamieszkania, wiek, wykształcenie, płeć, staż pracy i rok wyrejestrowania. Do analizy wykorzystano nieliniowe modele regresji: logitowy i hazardu Coxa. Pierwszy umożliwił porównanie szans wychodzenia z bezrobocia, a drugi pozwolił na ocenę czasu poszukiwania pracy. Wyznaczone ilorazy szans i hazardu posłużyły do zbadania różnic między podgrupami osób długotrwale bezrobotnych na tle wszystkich bezrobotnych.
Znamienną cechą Polski jest niski poziom aktywności społecznej we wszystkich analizowanych wymiarach. Choć przeważają postawy bierne, od kilku lat dostrzega się również enklawy obywatelskiego zaangażowania. Można wskazać dziedziny, w których Polacy najchętniej przejawiają inicjatywę, poświęcając wolny czas na pracę społeczną. Oprócz tego da się wyróżnić najbardziej aktywne grupy społeczne. W niniejszym artykule została przeanalizowana aktywność społeczna mieszkańców Łodzi w dwóch wybranych wymiarach: działań na rzecz swojej społeczności i udziału w organizacjach obywatelskich. Starano się odpowiedzieć na pytanie o poziom aktywności łodzian, a także ustalić korelaty wyżej wymienionych wymiarów. W analizie uwarunkowań aktywności społecznej uwzględniono następujące zmienne niezależne: płeć, wiek, zawód, wykształcenie i dochód.
Celem artykułu jest wyjaśnienie podstaw polityki odnowy miejskiej we Francji, prowadzonej w ciągu XX i XXI w. Odwołując się do wybranych przykładów programów odnowy przeprowadzonych w aglomeracji paryskiej, skoncentrowano się przede wszystkim na ich społecznym wymiarze. Rozbudowane narzędzia z zakresu urbanistyki oraz polityka kontraktowa umożliwiły współpracę wertykalną i horyzontalną różnych podmiotów. Kluczowym elementem było zróżnicowanie oferty mieszkaniowej w sektorze najmu na wolnym rynku oraz w segmencie mieszkań o regulowanym czynszu. Na obszarach charakteryzujących się wyższym potencjałem i możliwością wielowymiarowego podniesienia ich atrakcyjności efekty odnowy były bardziej spektakularne, podczas gdy renowacja miejska prowadzona na obszarach kryzysowych przynosi mieszane rezultaty.
Artykuł analizuje statystyczne zależności między wielkością napływu środków z Unii Europejskiej do Polski a procesami wzrostu gospodarczego jednostek terytorialnych (województw, NUTS3 oraz powiatów). Analiza korelacji wskazuje, że jednostki słabiej rozwinięte, które otrzymały relatywnie więcej środków UE w przeliczeniu na mieszkańca, rozwijały się wolniej niż wyżej rozwinięte, co powoduje, że korelacje te są ujemne (w skali województw) lub też bliskie zeru (dla NUTS3 i powiatów). Taki obraz sugeruje, że jak dotychczas wykorzystanie środków UE prowadzi do silniejszego efektu popytowego niż podażowego. Należy postulować, by w kolejnym okresie programowania (2014–2020) środki UE w większym stopniu przyczyniały się do stymulowania rozwoju kraju i jego regionów niż – jak to było dotychczas – do poprawy warunków życia.
Celem artykułu jest dokonanie analizy i oceny alokacji środków z polityki spójności, przeznaczonych na poszczególne programy regionalne w perspektywie finansowej Unii Europejskiej 2021–2027. Poza środkami z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Europejskiego Funduszu Społecznego Plus analizie poddano również środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, dystrybuowane w ramach programu Fundusze Europejskie dla Sprawiedliwej Transformacji, oraz środki z programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej. Przeanalizowano również proponowaną alokację środków finansowych dla poszczególnych regionów w kontekście dotychczasowych doświadczeń zdobytych w trakcie wdrażania programów regionalnych w Polsce. Przeprowadzona analiza potwierdziła zmniejszenie w perspektywie 2021–2027 znaczenia programów regionalnych w kształtowaniu polityki rozwoju regionów ze względu na zmniejszenie puli rozdzielanych środków.
Artykuł analizuje terytorialne różnice w intensywności i cechach drobnej prywatnej przedsiębiorczości na Białorusi. Pod wieloma względami Białoruś dzieli się na część zachodnią i wschodnią. Linią podziału jest przedwojenna granica między Polską a ZSRR. Wschodnia część jest bardziej uprzemysłowiona i zurbanizowana: ludność miejska w tej części stanowi 76%, podczas gdy w zachodniej części - 60%. We wschodniej części znajdują się największe miasta kraju. Ludność tej części cechuje się też wyższym poziomem wykształcenia. Intensywność drobnej prywatnej przedsiębiorczości, mierzonej udziałem osób pracujących na własny rachunek i zatrudniających pracowników najemnych w całości ludności zawodowo czynnej, wykazuje wysoką korelację z poziomem urbanizacji i wykształcenia. Z tego powodu prywatna przedsiębiorczość jest najlepiej rozwinięta w mieście Mińsku i wschodniej części republiki. Jednakże na tych obszarach zachodniej i wschodniej części, które mają podobny poziom urbanizacji i wykształcenia, intensywność prywatnej przedsiębiorczości jest wyraźnie wyższa w części zachodniej. Badania przeprowadzone w dwu obwodach: grodzieńskim (zachód) i witebskim (w większości wschód) wykazały też różnice w postawach prywatnych przedsiębiorców. Ci pierwsi wykazują korzystniejsze cechy z punktu widzenia gospodarki rynkowej i konkurencyjności. Podczas, gdy ci pierwsi od państwa oczekują przede wszystkim dania im większej niezależności, ci drudzy - przede wszystkim państwowego wsparcia. Różnice te wynikają z przyczyn historycznych - krótszej przynależności do ZSRR i krótszego okresu gospodarki socjalistycznej, oraz od położenia przygranicznego - bliższych kontaktów Grodzieńszczyzny z krajami zaawansowanymi w rozwoju gospodarki rynkowej: Polski i Litwy.
Na podstawie analizy dokumentów planistycznych, przede wszystkim Narodowego Planu Rozwoju, autor dochodzi do wniosku, że należy podjąć jak najszybciej prace nad kolejnym planem rozwoju Polski, obowiązującym po roku 2006. Powinien on być gruntownie zmieniony w stosunku do obecnego dokumentu. Przede wszystkim musi uwzględniać szerszą perspektywę czasową i kłaść nacisk na krajowe cele i uwarunkowania rozwoju. W znacznie większym stopniu powinien wspierać rozwój nowoczesnej gospodarki i przedsiębiorczości. Jego podstawą powinna być krajowa strategia zmian strukturalnych w gospodarce, a także krajowa polityka rozwoju regionalnego. Dokument powinien wprawdzie uwzględniać uwarunkowania zmieniającej się polityki spójności UE, ale jego punktem wyjścia musi być analiza polskich interesów strategicznych. Autor uważarównież, że należałoby zdecentralizować i uprościć system zarządzania programami realizowanymi z funduszy strukturalnych po roku 2006. Jednocześnie do maja 2004 r. należy przyspieszyć prace organizacyjne i legislacyjne, aby jak najlepiej wykorzystać fundusze europejskie przyznane na lata 2004–2006. Brakuje zwłaszcza rozwiązań dotyczących sfery finansów, bez których trudno będzie zarówno samorządom terytorialnym, jak również przedsiębiorcom współfinansować projekty rozwojowe. W dalszym ciągu opóźnione są prace przygotowują ce systemy informatyczne i struktury monitorujące wydatkowanie funduszy. Brakuje również odpowiednio przeszkolonych kadr i dobrych projektów inwestycyjnych.
Celem pracy była analiza zróżnicowania przestrzennego jakości polityki promocyjnej i informacyjnej miast Polski ukierunkowanej na rozwój gospodarczy. Badanie oparto na przeprowadzonym audycie elektronicznym oraz szczegółowej weryfikacji oficjalnych serwisów internetowych 306 miast w Polsce. Analiza wykazała bardzo dużą różnorodność rzeczywistego zaangażowania samorządów lokalnych w poprawę atrakcyjności inwestycyjnej miast. W wielu wypadkach obserwować można częściowy lub całkowity brak przejawów realizacji polityki promocyjno-informacyjnej. Badanie wykazało również brak spójności oraz tymczasowość podejmowanych działań marketingowych.
Podstawą artykułu są dane zgromadzone podczas badań ankietowych oraz wywiadów pogłębionych przeprowadzonych w gminach, przez które przebiegają wybrane do analizy korytarze drogowe. Badania dotyczyły funkcjonowania i użytkowania wybranych odcinków dróg. Na tej podstawie oceniono społeczne postrzeganie dostępności do wybranych usług, dokonano analizy przemian częstotliwości użytkowania dróg oraz zmian w jakości życia i poziomie bezpieczeństwa. Społeczna percepcja dostępności do usług różni się w zależności od ich rodzaju (lokalne, ponadlokalne) i kategorii drogi.
Wysoka pozycja województwa dolnośląskiego w krajowych rankingach konkurencyjności, atrakcyjności inwestycyjnej i dostępności, a także potencjału innowacyjnego, stanowi dobry punkt wyjścia do realizacji celów Odnowionej Strategii Lizbońskiej i przekształcenia Dolnego Śląska w region wiedzy. Innowacyjność i atrakcyjność inwestycyjna to jednak stan dynamiczny, do którego region wciąż musi dążyć w procesie współzawodnictwa z najlepszymi, angażującym partnerów instytucjonalnych i społecznych. Fundusze strukturalne Unii Europejskiej – odpowiednio zastosowane i skierowane – są tylko skutecznym narzędziem, a nie celem samym w sobie. Umiejętne zdyskontowanie silnej pozycji Wrocławia i doświadczeń lokalnego lidera innowacji – Politechniki Wrocławskiej – a także budowanie sieci współpracy, większe niż dotychczas korzystanie z doświadczeń regionów partnerskich i stworzenie atrakcyjnej oferty dla inwestorów w dziedzinie wysokich technologii i usług pozwolą osiągnąć cele zapisane w strategiach.
Samodzielność finansowa podmiotów sektora samorządowego, czyli zdolność do kreowania własnej polityki finansowej w ramach istniejącego prawa, jest jednym z warunków stabilnego rozwoju lokalnego. Metropolie, czyli największe miasta na prawach powiatu, ze względu na wysoki potencjał demograficzny i gospodarczy wyróżnia wysoki przeciętny poziom samodzielności finansowej w relacji do pozostałych podmiotów sektora samorządowego. Na poziom samodzielności finansowej JST, a zwłaszcza największych miast, oddziałują różnorodne procesy i zjawiska, w tym kryzys gospodarczy oraz zjawisko suburbanizacji. Głównym celem artykułu jest ocena poziomu samodzielności finansowej metropolii w Polsce w latach 2007–2015. Podczas pierwszego etapu badań analizowano kształtowanie się poziomu i stopnia zróżnicowania podstawowych wskaźników samodzielności finansowej metropolii, natomiast na drugim etapie badań ze względu na złożony charakter badanego zjawiska dokonano syntetycznej oceny poziomu samodzielności finansowej metropolii z wykorzystaniem metody TOPSIS. Podstawę empiryczną badań stanowiły dane pochodzące z baz danych GUS (Bank Danych Lokalnych).
Artykuł jest próbą analizy zmian wyborczych, jakie w ustroju samorządu terytorialnego wprowadziła ustawa z 11 stycznia 2018 r. Autorzy opracowania wskazali najważniejsze obszary, które uległy zmianie, patrząc na nie zarówno z punktu widzenia wymienionych w tytule ustawy obywateli, jak i z punktu widzenia poszczególnych instytucji. Do najważniejszych zmian autorzy zaliczyli m.in. te z zakresu biernego prawa wyborczego, formuły wyborczej i struktury okręgów. Wobec braku stosownej perspektywy czasowej autorzy ograniczyli się do analizy prawno-politologicznej, wskazując jedynie ewentualne konsekwencje omawianych zmian.
W artykule rozważam funkcje spełniane przez Komitet Regionów w procesie legislacyjnym Unii Europejskiej oraz w polityce unijnej i krajów członkowskich. Główna teza analiz opartych na metodzie dedukcji, koncentruje się wokół założenia, że w aktualnej sytuacji politycznej w Europie Komitet Regionów ma do odegrania nie tylko rolę opiniodawczą w obszarze legislacji, lecz także szerszą, fundamentalną rolę w kształtowaniu przyszłych kierunków rozwoju całej Unii Europejskiej. Rozważania prowadzone są w kontekście teorii federalizmu fiskalnego – w szczególności jednego z jej elementów, opartego na założeniu znaczenia struktury federalnej w łagodzeniu konfliktów – i w kontekście hybrydowego charakteru współczesnych modeli rozwoju. Wykorzystano w nich literaturę przedmiotu, opracowania na zlecenie Komisji Europejskiej, materiały Komitetu Regionów, dotychczasowe wyniki badań i tzw. raporty wpływu Komitetu Regionów opublikowane w latach 2014–2017.
Do niedawna miasto jako forma przestrzenna i sposób organizacji życia społecznego pogrążało się w kryzysie. W ostatnim czasie w Polsce coraz częściej jednak mówi się o renesansie miejskości. Jego wyrazem ma być wzrost aktywności ruchów społecznych i znaczenia partycypacji obywatelskiej. Przedmiotem artykułu jest rola, jaką w polityce miejskiej mogą odgrywać konsultacje społeczne dotyczące planowania przestrzennego. Na podstawie analizy przypadku konsultacji prowadzonych aktywnymi, nowatorskimi metodami rekonstruowany jest potencjał takich świadomych interwencji socjologicznych w wyprowadzaniu wspólnoty miejskiej z kryzysu.
Artykuł przedstawia zjawisko przedsiębiorczości oraz możliwości podejmowania przez władze lokalne działań na rzecz jej wspierania. Dokonano oceny dotychczasowej aktywności władz lokalnych w sferze inicjowania działań wspierających inicjatywy gospodarcze. Wskazano potencjalne obszary zmian i usprawnień w lokalnej polityce wsparcia. Propozycje usprawnień odniesiono do obiektywnych ograniczeń wyznaczanych przez obowiązujące ramy prawne.
Artykuł porusza problem obserwowanego oraz możliwego wpływu Wspólnej Polityki Rolnej na modernizację polskiego rolnictwa oraz zmianę kondycji i postaw społeczno-politycznych rolników. Od czasu akcesji stosunek rolników do UE wyraźnie ewoluował: z grupy najbardziej eurosceptycznej stali się niemal euroentuzjastami. Realnie odnotowanymi skutkami przystąpienia do Unii jest poprawa sytuacji rolnictwa i gospodarstw rolnych, stabilizacja dochodów rolników, co w efekcie łagodzi napięcia społeczne. Zmienia się też samo rolnictwo, od początku lat 90. następuje polaryzacja struktury obszarowej, koncentracja produkcji w gospodarstwach najmniejszych, dualizacja rolnictwa. Istnieje obawa, że nie wszystkie możliwości stwarzane przez WPR zostaną wykorzystane, gdyż rolnicy chętnie robią użytek z tradycyjnych działań WPR, natomiast z rezerwą podchodzą do działań nowych, składających się na tzw. politykę wiejską.
Koncepcja politycznego cyklu wyborczego została pierwotnie sformułowana w odniesieniu do decyzji podejmowanych na szczeblu centralnym (przez rządy i parlamenty), ale można ją zastosować także do szczebla lokalnego. Większość dotychczasowych opracowań empirycznych dotyczyła wydatków publicznych (jak zmienia się ich wysokość i struktura w zależności od cyklu wyborczego). Nieco rzadziej badano również związek z lokalną polityką podatkową. W polskich badaniach lokalnych finansów publicznych koncepcja cyklu wyborczego (politycznego) była dotychczas rzadko stosowana. W artykule sprawdzamy, czy tytułowa koncepcja teoretyczna nadaje się do interpretacji decyzji odnoszących się do opłat za lokalne usługi publiczne. Związek testowany jest na przykładzie opłat za wodę i ścieki, czynszów w mieszkaniach komunalnych, cen w lokalnym transporcie zbiorowym i opłat parkingowych. Drugie pytanie badawcze odnosi się do czynników wpływających na wystąpienie cyklu politycznego w poszczególnych usługach. Na ten temat artykuł stawia cztery hipotezy szczegółowe. Problemem metodycznym jest oddzielenie wpływu cyklu wyborczego od innych czynników, takich jak inflacja czy zmiana sytuacji finansowej samorządów wiążąca się m.in. z tempem wzrostu ekonomicznego. Zastosowane metody ilościowe odwołują się do panelowych modeli regresji logistycznej i modeli regresji liniowej.
Włochy – państwo w sensie politycznej jedności stosunkowo młode – są krajem o nieprzeciętnym zróżnicowaniu ekonomicznym i społeczno-kulturowym. Mimo świetnych, sięgających imponującego antyku, tradycji historycznych dopiero po drugiej wojnie światowej udało im się osiągnąć standardy dochodowe porównywalne – średnio biorąc – z mocarstwami takimi jak Wielka Brytania i Francja. Włochy zawdzięczają ten sukces w dużym stopniu konstruktywnemu uczestnictwu w procesach Wspólnot i Unii Europejskiej. Nie zmienia to faktu, że kraj – zarówno w sensie gospodarczym, jak też społecznym, a po trosze i politycznym – pozostaje podzielony na bardzo zróżnicowane części i regiony. Polityka państwa zmierza od długiego już czasu do likwidacji jaskrawych kontrastów między Centropółnocą a Południem, efekty są jednak wciąż ograniczone. Stąd nowe posunięcia w kierunku przyspieszenia zmian, m.in. ze względu na potrzeby zapewnienia konkurencyjności Włoch na arenie międzynarodowej.
W notatce przedstawiono analizę cytowań polskich czasopism i serii z zakresu geografii i badań regionalnych opublikowanych w latach 1991–2010, opracowaną na podstawie serwisu naukowo-informacyjnego Google Scholar według stanu na kwiecień 2012 r. Analizy bibliometryczne wykazały generalnie słabe, choć zróżnicowane oddziaływanie publikacji. Wykazano dominującą rolę kilku tytułów, w tym Geographia Polonica i Studia Regionalne i Lokalne. Szczególnie ten ostatni kwartalnik odnotowuje szybki wzrost cytowań w ostatniej dekadzie.
Teorie wzrostu endogenicznego zakładają kluczową rolę wiedzy w procesach gospodarczych. Jednocześnie koncepcje z nurtu nowej ekonomii geograficznej wsparte badaniami empirycznymi zwracają uwagę na możliwość wystąpienia procesów tzw. dywergencji. W związku z powyższym celowe staje się badanie przestrzennego rozmieszczenia szeroko pojętej wiedzy. Dla uzyskania pełnego obrazu danej gospodarki istotne wydaje się nie tylko scharakteryzowanie jej wyposażenia w odpowiednie czynniki przesądzające o rozwoju, lecz także uwzględnienie ich rozlokowania. Niniejszy artykuł należy traktować w kategoriach uzupełnienia dotychczasowych badań dotyczących pozycji technologicznej Niemiec. Do analizy wybrano trzy poziomy podziału terytorialnego: Niemcy Wschodnie (5 nowych krajów związkowych) i Niemcy Zachodnie (11 landów); szesnaście krajów związkowych (NUTS 1) oraz czterdzieści jeden Regierungsbezirke (NUTS 2). Wśród analizowanych czynników określających potencjał kraju do wzrostu opartego na wiedzy znalazły się: wydatki na badania i rozwój (B+R); personel prowadzący prace badawczo-rozwojowe; zasoby ludzkie w naukach ścisłych i inżynieryjnych; zatrudnienie w sektorach wysokiej techniki i wiedzochłonnych; liczba patentów zgłoszonych do Europejskiego Urzędu Patentowego. W celu zwiększenia wiarygodności wyników zadecydowano o kalkulacji, dla każdego z pięciu czynników, czterech wskaźników koncentracji: Rosenblutha, Giniego, Herfindahla–Hirschmana oraz Ellisona–Glaesera. Otrzymane dzięki zastosowaniu różnych miar koncentracji rezultaty wskazują, że stosunkowo najbardziej równomierne rozmieszczenie obserwujemy w przypadku zatrudnienia w sektorach wiedzochłonnych i wysokiej techniki, największą koncentrację zaś dla liczby patentów zgłoszonych do Europejskiego Urzędu Patentowego. Dalsze badania pozwolą być może odkryć nowe prawidłowości i wzorce funkcjonowania gospodarek opartych na wiedzy.
Berlin, który przed wojną znajdował się w awangardzie europejskich metropolii i stanowił polityczne, gospodarcze i naukowe centrum Niemiec, w okresie zimnej wojny przeżył exodus głównych centrów decyzyjnych świata gospodarki i polityki. Socjalistyczny paradygmat rozwoju wschodniej części miasta i izolacja zachodniej spowodowały deformację jego struktury funkcjonalnej i przestrzennej. Podczas gdy zachodnie metropolie ulegały przekształceniom związanym z postępem naukowym i technologicznym oraz zmianami w międzynarodowym podziale pracy, Berlin stanowił miejsce konfrontacji ideologicznej dwóch wrogich systemów politycznych, która spychała miasto do roli peryferii rozwiniętego świata. Upadek muru i w konsekwencji decyzja o przywróceniu miastu funkcji stolicy zjednoczonych Niemiec ustawiły go w nowej pozycji na mapie miast europejskich. W pozjednoczeniowej euforii wysunięto tezę, że Berlin może w szybkim tempie odzyskać utraconą pozycję i dołączyć do prestiżowego klubu miast „globalnych”, jakimi są Londyn czy Paryż. Niniejszy artykuł ma na celu zapoznanie czytelników z trwającym już 10 lat procesem integracji niegdyś podzielonej metropolii, poszukującej nowej roli w jednoczącej się Europie.
W rezultacie wielkich przemian politycznych XIX i XX wieku wiele historycznych społeczności i ich regiony zostały podzielone granicami politycznymi. Cieszyn i śląsk Cieszyński jest tego dobrym przykładem. Podzielone na mocy arbitrażu międzynarodowego w 1920 roku miasto, będące wcześniej typowym środkowoeuropejskim tyglem narodowościowym i kulturowym, skazane zostało na separację i rozwój w ramach dwóch odrębnych porządków państwowych i prawno-administracyjnych. Oba miasta – Cieszyn i nowopowstały Český Těšín (Czeski Cieszyn), mimo iż dzieliło je jedynie 20 metrów rzeki Olzy – stopniowo zaczynały żyć własnym życiem. Inne były koncepcje rozwoju miasta, inaczej przebiegały procesy demograficzne. Stan ten trwał, z niewielkimi przerwami na czas polskiej, a następnie niemieckiej okupacji, osiemdziesiąt lat. Był to czas wznoszenia barykad, umacniania swoiście rozumianej niezależności obu miast. Niemniej już wtedy zauważyć można było próby osłabiania nienaturalnego, ideologicznego podziału. Początek lat dziewięćdziesiątych XX wieku to próba zatrzymania niekorzystnej dla obu miast tendencji przez działania mające na celu zintegrowanie podzielonego miasta, regionu i jego społeczności. Lokalnym inicjatywom z obu stron towarzyszyło stopniowe ocieplenie stosunków polsko-czecho-słowackich, jak również coraz bardziej zaawansowany proces integracji europejskiej. Z socjologicznego punktu widzenia interesująca wydaje się być kwestia społecznych konsekwencji istnienia wieloletniego podziału (granicy) oraz jego stopniowego zaniku. Chcąc bliżej przyjrzeć się temu zjawisku, na początku 2001 roku przeprowadzono w Cieszynie i Českým Těšíně badania socjologiczne. Pytania zawarte w kwestionariuszu wywiadu dotyczyły generalnie dwóch obszarów: po pierwsze – przekonań i opinii warunkujących proces integracji (stosunek do mieszkańców drugiego miasta, opinie o obu miastach, znajomość ich najnowszej historii i ocena poszczególnych wydarzeń , wiedza o polsko-czeskich inicjatywach oraz społeczne postulaty zgłaszane pod ich adresem), po drugie – zaangażowania społecznego w działania integracyjne (uczestnictwo w polsko-czeskich przedsięwzięciach, wizyty w drugim mieście, deklarowana chęć zaangażowania się w konkretne przedsięwzięcia w sąsiednim mieście oraz znajomość języka polskiego/czeskiego). Niniejszy artykuł stanowi szczegółowe omówienie wyników przeprowadzonych badań.
Celem pracy jest identyfikacja geograficznego wymiaru (nie)sprawiedliwości społecznej w kontekście istniejących, trwałych zróżnicowań poziomu rozwoju społeczno-gospodarczego w Polsce w ujęciu geograficzno-historycznym i ich konsekwencji dla polityki rozwoju na poziomie regionalnym i lokalnym. Praca składa się z dwóch zasadniczych części. W części pierwszej prowadzi się syntetyczne rozważania nad geograficznym wymiarem sprawiedliwości społecznej. W części drugiej podjęto próbę egzemplifikacji geograficznego wymiaru (nie)sprawiedliwości społecznej poprzez analizę rozkładu przestrzennego poziomu rozwoju społeczno-gospodarczego (wskaźnik syntetyczny) i wybranych wskaźników cząstkowych. Dodatkowo dokonano weryfikacji występowania zależności pomiędzy poziomem rozwoju społeczno-gospodarczego a poziomem poparcia politycznego dla frakcji politycznych głoszących hasła „sprawiedliwości społecznej”. Wyniki przeprowadzonych badań potwierdzają występowanie w polskiej przestrzeni dużych zróżnicowań rozwojowych. Ich trwałość determinowana jest historycznie i pomimo upływu czasu ich układ niezmiennie odpowiada przebiegowi granic reliktowych z okresu zaborów. Brak z jednej strony minimalizacji tych różnic, a z drugiej strony utrzymujący się ograniczony wpływ wzrostu gospodarczego na wzrost dochodów, zwłaszcza w obszarach słabszych ekonomicznie, powodują pogłębiające się niezadowolenie społeczne. Prowadzi to w rezultacie do wniosku, że przedmiotowe zróżnicowania stanowią w Polsce geograficzny wymiar (nie)sprawiedliwości społecznej.